III generacja Carensa to rzadki widok na polskich drogach, co jednak nie oznacza wcale, że samochód nie jest godny polecenia. Tak jak poprzednicy auto cieszy się opinią bezawaryjnego, nieco lepiej wygląda dostęp do części zamiennych. Wnętrze wciąż nie może się równać (zarówno materiałami wykończeniowymi jak i projektem zagospodarowania) z europejskimi rywalami, ale na tle np. Renault Scenica eksploatacja Carensa okazuje się przeważnie dużo mniej kłopotliwa.