Konstrukcja Pride opiera się na pierwszej serii Mazdy 121, nie trudno więc zauważyć, że już w momencie rozpoczęcia produkcji w początku lat dziewięćdziesiątych samochód nie grzeszył nowoczesnością. Auto wytwarzane było aż do roku 2000. W 2001 zastąpił je model Rio. Pride dostępna była wyłącznie jako hatchback z trzy lub pięciodrzwiowym nadwoziem. Od 1995 roku pojazd oferowany był tylko z benzynowym 1,3 litrowym silnikiem z wtryskiem paliwa o mocy 64 KM. Dynamiczna jednostka napędowa to bez wątpienia największa zaleta tego samochodu. Auto świetnie radzi sobie w ruchu miejskim. Niestety, ma też sporo wad. Największą to skandaliczny wręcz poziom bezpieczeństwa (konstrukcja z połowy lat osiemdziesiątych) oraz dość spora usterkowość. Karoseria niezbyt długo opiera się działaniu rdzy (progi, maska, błotniki, klapa tylna), elementy wnętrza potrafią czasem zostać w ręku (słabej jakości plastiki i materiały tapicerskie). Do nietrwałych zaliczyć trzeba też alternatory, oraz elementy zawieszenia (amortyzatory, łożyska - zwłaszcza tylne). Stosunkowo duża moc w połączeniu z niewielką masą obciąża też układ przeniesienia napędu. Często uszkodzeniom ulegają np. przeguby półosi napędowych i sprzęgło. Podsumowując ciekawa i raczej tania w utrzymaniu (pod warunkiem, że omijamy autoryzowane stacje obsługi) konkurencja dla Daewoo Tico i Fiata Cinquecento.