Producent ze Stuttgartu zaprezentował właśnie zdjęcia modelu EQS, zapowiadanego jako elektryczny odpowiednik topowej klasy S.Jak przystało na wizytówkę producenta, wnętrze elektryka ze Stuttgartu prezentuje się bardzo okazale.
Mercedes EQS
Wrażenie robi tzw. szklany kokpit – za jedną, rozciągającą się na cały kokpit, taflą szkła o szerokości aż 1,41 skrywać się mogą aż trzy ekrany. Centralny ma przekątną 12,8 cala. Dwa pozostałe – umieszczone przez kierowcą i pasażerem – mają przekątną 12,3 cala. Pod wyświetlaczami umieszczono dwanaście paneli wibrujących, które mają też za zadanie zapewniać uczucie ”ugięcia” panelu.
Mercedes EQS
Cały zestaw multimedialny bazuje na najnowszym wcieleniu MBUX. Jego sercem jest aż osiem procesorów i 24 GB pamięci ram! Użytkownicy ceniący sobie bardziej klasyczne podejście będą się też mogli zdecydować na wersje pozbawioną ekranu przed pasażerem. Wówczas kokpit może zostać wykończony np. drewnem i aluminium lub... szkłem skrywającym setki punktów świetlnych.
Poza tym kabina EQS nie różni się w znaczący sposób od rozwiązań znanych z klasy S. Lista dodatków obejmuje więc np. filtr HEPA o skuteczności 99,6 proc., jonizator powietrza, dozownik zapachu czy np. rozbudowany system nagłośnienia o mocy 710 watów.
Mercedes EQS
Przypominamy, że premiera Mercedesa EQS ma być ”nowym rozdaniem” w świecie samochodów elektrycznych. Jego prototypowa zapowiedź – koncepcyjny Mercedes VISION EQS napędzana była dwoma silnikami elektrycznymi o łącznej mocy blisko 480 KM i maksymalnym momencie obrotowym 760 Nm. Auto czerpać miało energię z baterii akumulatorów o pojemności aż 100 Ah. Dzięki temu, przynajmniej jeśli wierzyć producentowi, maksymalny zasięg auta wynosić ma nawet 700 km na jednym ładowaniu.
Oficjalna premiera Mercedesa EQS zaplanowana została na drugą połowę roku.