Opel uchylił właśnie rąbka tajemnicy okrywającej nowy model niemieckiego producenta – kabriolet o nazwie Cascada.
Wiadomo już, że auto, którego produkcją zajmie się polska fabryka General Motors w Gliwicach pojawi się w salonach z początkiem przyszłego roku.
Opel Cascada
Auto przedstawiane jest jako pośredni następca Opla Astry Twin Top. Cascada mierzy jednak aż 4,7 m długości i 1,84 m szerokości, jest więc aż o 22 cm dłuższe niż Astra Twin Top. W przeciwieństwie do otwartej Astry Cascada nie będzie też wyposażona w składany, metalowy dach. Wzorem klasycznych kabrioletów samochód otrzyma klasyczny, materiałowy dach, który składany będzie za pomocą układu elektrohydraulicznego.
Opel Cascada
Czas złożenia dachu to jedynie 17 sekund – kierowca może się zdecydować na transformację auta w kabriolet przy prędkościach do 50 km/h. By zapewnić pasażerom większy komfort termiczny i akustyczny, pomiędzy materiał dachu wszyto specjalną poliestrową błonę. Opel podkreśla również, że na liście wyposażenia znajdą się tak ekskluzywne dodatki, jak skórzana tapicerka z głębokimi przeszyciami czy wentylowane fotele.
Dach składany jest do bagażnika. Po jego złożeniu pojemność kufra to 280 l (350 l gdy dach jest założony).
Opel Cascada
W konstrukcji auta wykorzystano wysokowytrzymałą stal – przednie zawieszenie systemu HiPerStrut (stosowane m.in. w nowej Astrze i Insigni) zapewniać ma sportowe emocje i wysoką precyzję prowadzenia.
Podstawowym silnikiem Cascady ma być turbodoładowany, benzynowy motor 1,4 l o mocy 140 KM i maksymalnym momencie obrotowym 220 Nm, który standardowo sprzęgany będzie z ręczną, sześciostopniową skrzynią biegów.
W ofercie pojawi się też znany z innych modeli niemieckiej marki turbodiesel 2,0 CDTI rozwijający 165 KM i 380 Nm. Motor występować będzie z sześciostopniową ręczną lub automatyczną przekładnią.
Nowością w gamie jednostek napędowych Opla będzie benzynowy, turbodoładowany motor 1,6 l SIDI, który rozwijać ma 170 KM i 280 Nm (z funkcją chwilowego przeładowania – overboost).