Mamy świetne wiadomości dla wszystkich entuzjastów polskiej motoryzacji. Grupa studentów z Wrocławia podjęła się zadania stworzenia współczesnej wersji samochodu Warszawa.
Tak wyglądać ma współczesna Warszawa
Co ważne nie jest to "jedynie" projekt dyplomowy grupki entuzjastów. Pomysł zrodził się w głowie Michała Koziołka - młodego stylisty prowadzącego w stolicy Dolnego Śląska szkołę rysunku. Koziołkowi udało się namówić do współpracy kilku kolegów i - co nie mniej ważne - sponsorów!
Nowa Warszawa bazować ma na samochodzie BMW M5 typoszeregu E60. Studenci dysponują już autem dawcą z nowym silnikiem V10 o mocy 507 KM. Z tego pojazdu pochodzić ma m.in kompletna płyta podłogowa, zawieszenie i jednostka napędowa. Moc tej ostatniej ma jednak zostać "podkręcona" do około 600 KM. Gotowe są już także stworzone na zamówienie felgi w rozmiarze 22 cali.
Tak wyglądać ma współczesna Warszawa
Chociaż samochód bazować ma na technice BMW, wszystkie widoczne gołym okiem części zaprojektowane zostaną od podstaw. Jakość wykonania stawiać ma auto na poziomie takich motoryzacyjnych sław, jak np Bentley. Nowa Warszawa ma mieć nadwozie typu sedan - wybrano je nieprzypadkowo, jako pierwowzór stawiana jest bowiem produkowana niegdyś na Żeraniu Warszawa 223. Właśnie ten model mógł się pochwalić przekonstruowanym w Polsce nadwoziem. Wcześniejsze modele M20 - tzw. "Garbusy" były dokładnymi kopiami Gaza M20.
Tak wyglądać ma współczesna Warszawa
Już dziś wiadomo, że samochód będzie miął wykonane z kompozytów nadwozie o długości niespełna 5 m. Do wykonania takich elementów jak maska czy klapa bagażnika wykorzystany zostanie karbon. Obecnie trwają prace nad makietą, której premiera zaplanowana została na listopad.
W przyszłym roku gotowy ma być jeżdżący egzemplarz nowej Warszawy. Twórcy projektu zakładają uruchomienie niskoseryjnej produkcji około 3-4 pojazdów rocznie.