chceauto.pl
x

Renault Captur 1.5 dCi 2019

Oceny użytkowników5.0000/5. Głosy: 1
Ocena: 5/5
Głosy: 1.

Dostępne samochody

Renault Captur

Renault Captur I FL 1.5 dCi 90 KM

2019, crossover
napęd: przedni
skrzynia: ręczna
cena: 52 000,00 zł
DostępnośćWybór ogłoszeń jest przeciętny, ale można znaleźć dobrą ofertęOceny5.00/5. Głosy: 1
Renault Captur

Renault Captur I FL 1.5 dCi 90 KM

2019, crossover
napęd: przedni
skrzynia: automat
cena: 52 000,00 zł
DostępnośćOd czasu do czasu można trafić na ogłoszenia

Kilka słów o modelu

I (2013-2020)

Całkowita długość nadwozia Captura pierwszej generacji wynosi tylko 412 cm, czyli o 5 cm mniej niż w wypadku Peugeota 2008.

Zarówno wnętrze, jak i nadwozie posiadają duże możliwości personalizacji, co oznacza, że klienci mogą wybierać spośród wielu dostępnych kolorów m.in. wykończenia deski rozdzielczej czy tapicerki. Z kolei nadwozie może być dwubarwne, w najwyższej wersji wyposażeniowej dach i słupki mają inną barwę niż reszta karoserii.

Captur jest oferowany z jednym z trzech silników. Poza podstawową trzycylindrową jednostką 0.9 TCe o mocy 90 KM, klienci mogą wybrać czterocylindrowy, doładowany silnik benzynowy 1.2 TCe o mocy 120 KM oraz jednostkę wysokoprężną 1.5 dCi o mocy 90 KM.

120-konna wersja benzynowa zdecydowanie wybija się pod względem osiągów. Silnik ten rozpędza Captura do 100 km/h w 10,9 s oraz umożliwia osiągnięcie prędkości 192 km/h. Trzycylindrowy silnik benzynowy jest znacznie słabszy: sprint do 100 km/h zajmuje mu 12,9 s, a prędkość maksymalna to 171 km/h.

Diesel również nie imponuje osiągami (przyspieszenie do 100 km/h w 13,1 s, prędkość maksymalna 171 km/h), ale ma zużywać mało paliwa - 4,2 l/100 km w mieście i 3,6 l/100 km w cyklu mieszanym (w rzeczywistości zapewne będzie o około 30 proc. wyższe). Pod tym względem jednostki benzynowe wypadają oczywiście słabiej: średnie zużycie w cyklu mieszanym dla silnika 0.9 to 4,9 l, a dla silnika 1.2 - 5,4 l/100 km. Oczywiście w rzeczywistości również będzie o ok. 1/3 wyższe.

NAJCZĘŚCIEJ POSZUKIWANE

Jesteśmy też na Facebook Nasz kanał na YouTube RSS