chceauto.pl
x

Renault Laguna 2.0 GT Turbo 2012

Oceny użytkowników4.5000/5. Głosy: 6
Ocena: 4.5/5
Głosy: 6.

Dostępne samochody

Renault Laguna

Renault Laguna III Phase2 2.0 GT Turbo 204 KM

2012, coupe
napęd: przedni
skrzynia: ręczna
cena: 43 000,00 zł
DostępnośćSporadycznie pojawiają się pojedyncze ofertyOceny4.50/5. Głosy: 6

Kilka słów o modelu

III (2007-2015)

Laguna trzeciej generacji to stosunkowo młody gracz na rynku samochodów klasy D. Auto pojawiło się w 2007 roku, ale pierwsze pojazdy trafiły do naszych salonów w 2008 roku. Jesienią 2010 roku, na salonie paryskim zadebiutowała Laguna po liftingu. Kolejny tego typu zabieg przeprowadzono wiosną 2013 roku.

Podobnie, jak w przypadku poprzednika Francuzi zarzekali się, że nowa generacja oznacza również nową jakość. Co ważne, w przypadku tej serii, wszystko wskazuje na to, że mieli rację!

Problemy z turbosprężarkami, dwumasowymi kołami zamachowymi czy wariującą elektroniką zdają się omijać francuskie auto. Laguna III nie jest jednak zbyt częstym widokiem na naszych drogach. Dzieje się tak głównie ze względu na nienajlepszą opinię o poprzedniku. Cóż, zaufanie buduje się latami, a utracić je można bardzo szybko...

Co więc psuje się w Lagunie III? Część egzemplarzy z początku produkcji cierpiała na męczącą dolegliwość, w postaci problemow z utrzymaniem prostego kierunku jazdy, a serwisy nie bardzo miały receptę na tę chorobę, na szczęście eliminując ją (często metodą prób i błędów) w ramach gwarancji.
Gwarancja nie obejmowała natomiast dość szybko zużywających się przednich wahaczy. Być może to pokłosie dość sztywnego, jak na Renault i Lagunę, zestrojenia zawieszenia. Wiele osób kupujących samochód tej francuskiej marki spodziewa się większego komfortu. W wypadku Laguny III dostaje jednak w zamian dobre właściwości jezdne i to pomimo zastosowania w tylnym zawieszeniu klasycznej belki skrętnej. Zaletą tego rozwiązania jest większa trwałość (chociaż w Lagunie II nawet ten element potrafił się psuć) niż w przypadku zawieszenia wielowahaczowego.

Co jeszcze może sprawiać kłopoty? Sporadycznie dochodzić może do usterek elektroniki (konkretnie różnych czujników, którymi samochód jest naszpikowany). I to właściwie wszystko, jeśli chodzi o problemy niezależne od wersji silnikowej!

A jeśli już jesteśmy przy jednostkach napędowych, to ich wybór w Lagunie III, jak chyba w każdym aucie segmentu D, jest bogaty. Oferta silników benznowych zaczyna się od jednostki 1.6, która jest nieco za słaba do Laguny (110 KM), przez co też wcale mało nie pali. Większą dynamikę oferuje silnik 2.0 o mocy 140 KM, jednak najlepszym wyborem okazuje się jednostka 2.0T (z doładowaniem) o mocy 205 KM. To właśnie ten silnik stanowi najlepszy kompromis między osiągami (są więcej niż dobre) a zużyciem paliwa (niewiele większe niż w wypadku jednostki wolnossącej o tej samej pojemności). Do żadnej z tych jednostek nie można mieć zastrzeżeń, jeśli chodzi o bezawaryjność.

W Lagunie, ale tylko w wersji coupe, oferowano jeszcze pochodzący od Nissana (stosowany m.in. w sportowym modelu 350Z) silnik 3.5V6. To znana i ceniona jednostka o mocy 240 KM, która jednak nie zużywa mało paliwa.

Oferta silników wysokopręznych obejmuje trzy jednostki dCi o pojemnościach 1.5 (110 KM), 2.0 (w trzech wariantach 130, 150 i 173 KM) oraz 3.0V6 (235 KM). Wszystkie silniki wykonano w technologii common-rail i wyposażono w dwumasowe koło zamachowe. Wtryskiwacze, turbosprężarka czy wspomniane koło nie wykazują tendencji do przyspieszonego zużycia, należy jednak pamiętać, że są to elementy eksploatacyjne, które prędzej czy później odmówią posłuszeństwa. Kiedy to się stanie, zależy głównie od przebiegu.

Pokłosiem braku zaufania do Laguny jest spory spadek wartości. Z jednej strony to wada, z drugiej - zaleta. Laguna jest bowiem wyraźnie tańsza od konkurentów z segmentu D, dzięki czemu za podobne pieniądze można kupić auto np. o 2 lata młodsze. A to oznacza mniejsze przebiegi i mniejsze zużycie eksploatacyjne. Co więcej, może nawet jeszcze gwarancję? Laguna III objęta była 3-letnią ochroną, limitowaną przebiegiem 150 tys. km.

Większość dostępnych na rynku wtórnym samochodów pochodzi z polskich salonów, a do tego jest dobrze wyposażona. Tajemnica tkwi oczywiście w bogatym wyposażeniu seryjnym. Cieszyć mogą takie dodatki jak karta kodowa (akurat była wyposażeniem opcjonalnym i wreszcie nie sprawia kłopotów), komputer pokładowy wyświetlający informacje w języku polskim, sześć poduszek powietrznych, ESP czy automatyczna klimatyzacja.

Wnętrze jest obszerne, miejsca nie brakuje również na tylnej kanapie. Bagażnik ma przyzwoitą pojemność, największą w kombi. Po złożeniu tylnej kanapy niezależnie od wersji nadwoziowej otrzymujemy płaską podłogę.

Spora część samochodów na rynku wtórnym to samochody poflotowe, które mają za sobą duże przebiegi. Czy unikać takich egzemplarzy? Z jednej strony przebieg może zniechęcać, z drugiej - auto powinno być regularnie serwisowane i jeśli ma za sobą wymianę kluczowych podzespołów, jak turbosprężarka, wtryskiwacze czy koło dwumasowe ze sprzęgłem i jest to udokumentowane książką serwisową (a w przypadku flot powinno!), to nie ma powodu, by być się dużego przebiegu.

Zdecydowana większość sprzedawanych samochodów napędzana jest silnikiem 2.0 dCi. Trzeba pamiętać, że jednostka ta w Europie Zachodniej była sprzedawana z filtrem cząstek stałych (DPF), który może być kłopotliwy podczas miejskiej eksploatacji, a który nie jest elementem tanim. Z tego względu lepszym wyborem wydają się egzemplarze z polskich salonów.

Warto wiedzieć, że nie wszystkie części dostaniemy na wolnym rynku jako zamienniki, po wiele udać się trzeba do ASO. Na szczęście ceny nie porażają.

Po stronie plusów Renault Laguny III trzeba zapisać bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa. Natomiast trzeba wziąć pod uwagę, że to co było zaletą przy kupnie, czyli szybki spadek wartości, zamieni się w wadę, w momencie sprzedaży.

Jedno jest jednak pewne. Laguna III wreszcie zerwała z opinią, jaką wypracowała temu modelowi II generacja... To dobrze wyposażone i bezawaryjne auto, które można kupić taniej niż samochody konkurencji.

NAJCZĘŚCIEJ POSZUKIWANE

Jesteśmy też na Facebook Nasz kanał na YouTube RSS