Skoda Elroq zadebiutowała

Rynek samochodów elektrycznych jest w zapaści, a zakaz rejestracji samochodów spalinowych chwieje się w posadach. Mimo wszystko Skoda wprowadza na rynek drugi po Enyaq elektryczny model. Elroq to auto mniejsze i tańsze, a więc będzie miało odrobinę większe szanse, by zaistnieć w statystykach sprzedaży niż Enyaq, szczególnie że będzie oferowana z mniejszą baterią.

1. Skoda Elroq. Nadwozie
2. Skoda Elroq. Wnętrze
3. Skoda Elroq. Silniki i baterie
4. Skoda Elroq. Ceny

Skoda Elroq. Nadwozie

Skoda Elroq ma 449 cm długości, 188 cm szerokości i 162,5 cm wysokości. Rozstaw osi mierzy 276,5 cm. Tym samym samochód jest o 16 cm krótszy od Enyaq, ma jednak dokładnie taki sam rozstaw osi i szerokość. Pojemność bagażnika wynosi 470 litrów. Oba pojazdy zostały zostały oparte na tej samej platformie, modułowej płycie dla samochodów elektrycznych koncernu Volkswagen o nazwie MEB. Stylistycznie Elroq i Enyaq są zbliżone, jeśli pominiemy przednią część nadwozia, która jest zupełnie inna. Elroq otrzymał front o nazwie Tech-Deck Face, który cechuje się błyszczącym, czarnym elementem, zastępującym tradycyjny grill Skody. Za nim znajdzie się wyposażenie potrzebne systemom wsparcia kierowcy, jak radar czy kamera. Ponadto auto nie ma na masce loga, ale napis SKODA.

Standardem są reflektory LED, opcjonalnie matrycowe. Światła podzielone są na dwie części - górne to światła do jazdy dziennej i kierunkowskazy, dolne - mijania i drogowe. Tylne światła również są LED-owe, ale zachowują wzór litery C.

Skoda Elroq. Wnętrze

Wnętrze Skody Elroq nie stanowi żadnej niespodzianki, jest właściwie identyczne jak w Enyaqu. Przed kierowcą znajduje się tylko mały, kilkucalowy wyświetlacz, natomiast na środku znalazł się dotykowy ekran systemu infotainment wielkości 13 cali.

Pod nim znajdziemy szereg fizycznych przycisków, które są skrótami do najważniejszych funkcji obsługiwanych na ekranie (m.in. wywołuje menu klimatyzacji). Na kierownicy nie ma loga, ale napis SKODA.

Skoda Elroq. Silniki i baterie

Docelowo Skoda Elroq będzie miała cztery wersje napędowe: 50, 60, 85 i 85x. Podstawowy Elroq 50 ma napęd na tylne koła, akumulator 55 kWh brutto (52 kWh netto) i silnik generujący 170 KM i 310 Nm. Elroqa 60 wyposażono w akumulator o pojemności 63 kWh i silnik o mocy 204 KM. Obie wersje mogą się rozpędzić do 160 km/h.

Skoda Elroq 85 i Elroq 85x będzie wyposażona w akumulator o pojemności 82 kWh brutto (77 kWh netto). Tylnonapędowy Elroq 85 dysponuje mocą 286 KM, podczas gdy Elroq 85x zawiera dodatkowy silnik elektryczny na przedniej osi, oferując standardowo napęd na wszystkie koła i moc systemową 300 KM. Na początek w ofercie znajdzie się Elroq 50 i 85. Pierwszy z nich będzie rozpędzał się do 100 km/h w 9 s i miał zasięg wg WLTP wynoszący 375 km (realnie mniej niż 300 km). Ładowanie możliwe jest z mocą 11 kW (cały akumulator w 5,5 godz.) oraz na stacjach szybkiego ładowania prądem DC z mocą 145 kW (w sprzyjających warunkach z 10 do 80 proc w 25 min).

Elroq 85 rozpędza się do 100 km/h w 6,6 s, jego zasięg wg WLTP to 581 km (realnie 400-450 km). Ładowanie z mocą 11 kW "do pełna" trwa 8 godzin, na stacji DC z mocą 175 kW od 10 do 80 proc - 28 minut.

Skoda Elroq. Ceny

Zbieranie zamówień na Skodę Elroq na liczących się rynkach już się rozpoczęło. Europejskie ceny zaczynają się od około 33 tys. euro za wersję 50, co w prostym przeliczeniu daje nieco ponad 141 tys. zł. Na polski cennik musimy jednak jeszcze poczekać, dodajmy natomiast, że ceny Enyaqa (dostępny tylko z baterią 82 kWh; silnik 285 KM) zaczynają się obecnie od 237 tys. zł. Jest więc szansa, że nowy model faktycznie będzie wyraźnie tańszy.