Volvo ES90 to nowy duży sedan o napędzie elektrycznym, który oficjalną światową premierę będzie miał 5 marca. Chcąc podgrzać atmosferę szwedzko-chiński producent ujawnił pierwsze informacje o tym modelu. Czego więc możemy się spodziewać?
- Volvo ES90 to elektryczny odpowiednik S90
- Volvo ES90 to kuzyn EX90
- Volvo ES90 "najmocniejsze w historii"
Volvo ES90 to elektryczny odpowiednik S90
Volvo od 2010 roku to marka należąca do chińskiego koncernu Geely. Gdy Chińczycy przejmowali ją od Forda, przyszłość zasłużonej marki była bardzo niepewna. 15 lat później możemy jednak powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę. Pod chińskimi skrzydłami Volvo odżyło. Sprzedaż rosła, bijąc rekordy, a w ostatnich latach producent mocno postawił na samochody elektryczne.
Przejawem tego trendu jest ES90, które ma być elektrycznym odpowiednikiem największego sedana w gamie Volvo, czyli S90. A to oznacza, że o klienta ES90 będzie rywalizować z takimi modelami jak BMW i5, Mercedes EQE czy Audi e-tron. Na podstawie grafik, które producent zdecydował się ujawnić jesteśmy w stanie stwierdzić, że samochód będzie stylistycznie nawiązywał zarówno do swojego spalinowego odpowiednika, czyli S90, jak elektrycznego Polestara 2. Ten ostatni model jest oczywiście znacznie mniejszy, ale szczególnie okolice słupka C obu modeli wyglądają podobnie.

Volvo ES90
Volvo ES90 to kuzyn EX90
Dla zmniejszenia oporu powietrza, co w prosty sposób przekłada się na większy, a tak istotny w samochodach elektrycznych zasięg, Volvo ES90 otrzyma schowane klamki.
ES90 zostało oparte na tej samej płycie podłogowej co SUV EX90, czyli przeznaczonej dla samochodów elektrycznych platformie SPA2. Możemy się spodziewać, że oba modele będą dzieliły również układ napędowy. Innymi słowy, w aucie znajdzie się akumulator o potężnej pojemności 111 kWh brutto (107 kWh netto), natomiast napęd będą zapewniać silniki o mocy 408, 503 i 517 KM. SPA2 to architektura 800V, dzięki czemu samochód umożliwia ładowania z wysoką mocą (o ile taką moc dostarczy ładowarka).
Zdjęć wnętrza jeszcze nie ma, ale nie oszukujmy się, wygląd kabiny będzie bardzo zbliżony do tego, który znamy już z EX90.

Volvo ES90
Volvo ES90 "najmocniejsze w historii"
Na udostępnionych grafikach widać, że nad przednią ES90 znajduje się moduł lidaru, a pod lusterkami wstecznymi - kamery. Wszystko dlatego, że auto ma być "najmocniejszym modelem w historii marki", ale nie pod względem mocy silnika, ale mocy obliczeniowej. W ES90 zastosowano bowiem dwie jednostki Nvidia Drive AGX Orin, przeznaczone dla samochodów autonomicznych.
Układ ten w ES90 będzie wykorzystał dane dostarczane przez wspomniany lidar, 8 kamer i 12 czujników ultradźwiękowych. Układ Nvidia Drive AGX Orin potrafi wykorzystywać algorytmy uczenia maszynowego, dzięki czemu auto będzie codziennie stawało się "mądrzejsze".
Wszystkie dane techniczne Volvo ES90 poznamy na premierze 5 marca.