General Motors podjął zaskakującą i radykalną decyzję. W ciągu najbliższych dwóch lat, do końca 2015 roku, Chevrolet zniknie z rynków europejskich.
Chevrolet obecny jest w Europie od 2005 roku. Marka pojawiła się po tym, jak macierzysty koncern General Motors wykupił samochodowy oddział koreańskiego Daewoo. Początkowo Chevrolet sprzedawał właśnie modele skonstruowane przez Koreańczyków (np. produkowane w Polsce Aveo, które najpierw sprzedawano jako Daewoo, a później - jako Chevrolet), by po kilku latach zaprezentować własne konstrukcje. Obecnie gama obejmuje modele Aveo, Cruze, Orlando, Malibu, Spark i Trax, przy czym Captiva i Trax są klonami samochodów Opla (odpowiednio Anatara i Mokka). W Europie można również kupić prawdziwie amerykańskiego Chevroleta, czyli Camaro, a jeszcze w grudniu rozpocznie się sprzedaż kultowej Corvette.
Chevrolet Captiva
Chevrolet miał oferować samochody nieco tańsze, a także mniej zaawansowane technologicznie niż Opel. Kluczem do sukcesu miała być przystępna cena i ciekawa stylizacja. Niestety, z jakiegoś powodu plan nie wypalił, może klienci zrazili się sprzedawaniem przez Chevroleta samochodów Daewoo, a może zadecydował po prostu kryzys, który spowodował spadek sprzedaży samochodów praktycznie wszystkich marek?
Chevrolet Cruze
W każdym razie sprzedaż nigdy nie osiągnęła poziomu satysfakcjonującego dla Amerykanów, oscylując przeważnie koło 200 tys. samochodów rocznie. Ten poziom był zbyt niski, by zapewnić rentowność całemu przedsięwzięciu, czary goryczy dopełnił bieżący rok, gdy zanotowano 17-procentowy spadek sprzedaży, przez co udział Chevroleta w rynku spadł do poziomu 1,2 proc. Tymczasem udział Opla razem ze sprzedawanym w Wielkiej Brytanii Vauxhallem wynosi 6,7 proc.
Chevrolet Spark
Sam Opel zresztą również boryka się kłopotami i generuje straty. W sumie od 1999 wszystkie trzy marki przyniosły General Motors łączną stratę w wysokości 18 mld dolarów. Tylko w trzecim kwartale tego roku strata wyniosła 214 mln dolarów.
Dobrą wiadomością dla ciężko doświadczonego kryzysem przemysłu motoryzacyjnego w Europie jest ta, że zdecydowana większość samochodów Chevroleta była importowana z Korei, dzięki czemu nie będą zamykane żadne fabryki. Kłopoty będą mieli natomiast dilerzy, których w Europie jest ponad 1900. Na szczęście ponad połowa z nich sprzedaje również, a właściwie - przede wszystkim - Ople. General Motors liczy, że o właśnie Opel przejmie tę część rynku, która do tej pory należała do Chevroleta. To jednak nie musi być taki prosty mechanizm...
Chevrolet Trax
Informacja o wycofaniu Chevroleta zbiegła z się z wprowadzeniem do Europy kultowej Corvetty. Model ten po raz pierwszy oficjalnie trafia na Stary Kontynent i nie jest objęty planem wycofania. General Motors zamienia więc samochody popularne na ekskluzywne, bowiem w ciągu najbliższych trzech lat w Europie zostanie również uruchomiona sieć sprzedaży samochodów... Cadillaca. I to jest jak najbardziej potwierdzona wiadomość.
Jak General Motors wyjdzie na tych przetasowaniach? Rzeczywiście, segment premium najlepiej opiera się kryzysowi, ale nie ma gwarancji, że gdy za kilka lat gospodarki państw europejskich wyjdą z recesji, ludzie nie ruszą tłumnie po samochody popularne...