Citroen sięga po sprawdzone wzorce. Wkrótce zadebiutuje produkcyjna wersja nowego mikrosamochodu francuskiej makri - model Ami.
Prototyp można było zobaczyć na ubiegłorocznym salonie w Genewie. Opracowanie wersji produkcyjnej zajęło firmie zaledwie rok!
Citroen Ami
Samochód ma tylko 2,41 m długości, 1,39 m szerokości (bez lusterek) i 1,52 wysokości. Dwuosobowe autko zawraca wpisując się w okrąg o promieniu jedynie 7,2 m.
Konstrukcja pojazdu uproszczona została do ganic możliwości. Auto ma identyczne drzwi, symetryczne szyby i bliźniacze pasy przedni i tylny (różnią się jedynie zastosowanym oświetleniem). W kabninie nie znajdziemy nawet dotykowego ekranu do sterowania systemem info-rozrywki. Zamiast tego Citroen proponuje... uchwyt na telefon. By zamienić swojego smartfona w centrum sterowania Ami wystarczy zainstalować dedykowaną aplikację!
Citroen Ami
Auto napędza miklroskopijny silnik elektryczny o mocy zaledwie 6 kW, czyli nieco ponad 8,1 KM. To wystarczy, by miejski pojazd rozpędzał się do prędkosci 45 km/h. Limit podyktowany jest francuskim prawem. Gotowe autko waży jedynie 485 kg (bez baterii mniej niż 425 kg), a to oznacza, że we Francji będą go mogli prowadzić nawet 14-latkowie! W Polsce homologacja mówiłaby o czterkołowcu, do którego prowadzenia wymagane jest prawo jazdy kategorii B1 (od 16 roku życia).
Citroen Ami
Baterie mają pojemność 5,5 kW i zapewniają zasięg do 70 km. Pełne ładowanie prądem bezpośrednio z domowego gniazdka - bez użycia dodatkowych ładowarek ściennych - zajmuje około 3 godzin.
Największą zaletą Citroena Ami ma być cena. We Francji auto kosztować ma około 6 tys. euro (nieco ponad 26 tys. zł). Citroen planuje też rózne formy wynajmu. Długoterminowy - po wpłacie wstępnej w wysokości 2644 euro (11,5 tys. zł) zakłada miesięczny abonament w wysokości... 19,9 euro!