Hyundai nie ustaje w wysiłkach mających na celu przekonanie nabywców do zalet pojazdów zasilanych ogniwami paliwowymi. W Ameryce zaprezentowano właśnie nowy model koreańskiej marki korzystający z tego typu rozwiązania. Hyundai Nexo to następca oferowanego m.in. w Kalifornii Hyundaia Tuscon FCEV.
Hyundai Nexo
W odróżnieniu od poprzednika model Nexo zbudowano na specjalnie zaprojektowanej w tym celu płycie podłogowej. Inżynierie mieli więc zdecydowanie lepsze możliwości optymalizacji konstrukcji, tak by zapewnić jak najwyższy stopień bezpieczeństwa i optymalną architekturę układu napędowego.
Pod tylną podłogą zamontowano trzy wysokociśnieniowe zbiorniki. W sumie mieszczą one do 6,3 kg wodoru. To – zdaniem producenta – pozwala pokonać odległość do 600 km. Uzupełnienie paliwa trwa zaledwie kilka minut.
Hyundai Nexo
Zestaw ogniw paliwowych generuje moc 95 kW. Energia przekazywana jest to – zamontowanego w bagażniku – akumulatora trakcyjnego zasilającego silnik elektryczny. Sama jednostka napędowa generuje moc 163 KM i osiąga moment obrotowy 395 Nm. Dzięki niższej niż u poprzednika masie samochód osiąga 96 km/h (60 mil) w 9,9 s od startu. Tucson FCEV potrzebował na to 12,5 s.
Hyundai Nexo
Producent deklaruje, że trwałość układu napędowego to – co najmniej – 10 lat i 150 tysięcy mil. Auto przeszło szereg rygorystycznych testów w najróżniejszych warunkach klimatycznych obejmujących zakres temperatur od – 30 do + 53 stopni Celsjusza. W przypadku aut wyposażonych w ogniwa paliwowe dużym wyzwaniem są zwłaszcza ujemne temperatury. Konstruktorzy chwalą się, że przy – 30 stopniach Celsjusza uzyskanie pełnej sprawności układu napędowego zajmuje autu zaledwie 30 sekund. Poprzednik potrzebował na to aż 90 sekund.
Hyundai Nexo to samochód produkcyjny, który pojawić ma się na wybranych rynkach jeszcze w tym roku. Cena auta pozostaje tajemnicą. Niewykluczone, że wzorem poprzednika, samochód oferowany będzie wyłącznie w leasingu bez możliwości wykupu.