Kia Carens - pogromca Scenica?

Kolejna - czwarta już generacja - kompaktowego minivana to koreański atak na popularny w Europie segment niewielkich aut rodzinnych. Czego spodziewać się możemy po nowym aucie?

Samochód stworzono od podstaw w oparciu o nową płytę podłogową. Nadwozie mierzy 4 525 mm szerokości, 1 805 mm szerokości (bez lusterek) i 1 610 mm wysokości. Nowa Kia Carens jest więc o 20 mm krótsza, 15 mm węższa i 40 mm niższa od modelu poprzedniej generacji.

We wnętrzu znajdziemy jednak zdecydowanie więcej miejsca niż w poprzedniku. To zasługa ogromnego - jak na tę klasę - rozstawu osi wynoszącego aż 2 750 mm. Na tle klasowej konkurencji auto wyróżnia się zadziorną sylwetką. Styliści przywiązywali dużą wagę do zapewnienia mu dynamicznego wyglądu - boczna powierzchnia szyb jest niewielka, w nadkolach mieszczą się aluminiowe felgi w rozmiarze nawet 18-cali!

Auto oferowane będzie w dwóch wariantach: pięcio i siedmioosobowym. W pierwszym bagażnik oferuje pojemność 536 litrów. Po rozłożeniu dodatkowych dwóch foteli (opcjonalnych - dopłata 2,5 tys. zł) do dyspozycji pozostaje 103 litry. Wnętrze robi dobre wrażenie - kokpit wykonano z miękkich materiałów, na desce rozdzielczej zamontowano dekory w "fortepianowej czerni". Spasowanie plastików - podobnie jak rozmieszczenie przełączników - nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Zadbano również o poziom wyposażenia. Na liście opcji znalazły się nawet podgrzewane fotele w dwóch rzędach siedzeń (przednie z opcją chłodzenia).

Mimo że samochód prowadzi się jak niemiecki kompakt (zawieszenie ma przyjemnie sztywne nastawy i świetnie spisuje się w zakrętach) z tyłu nie znajdziemy układu wielowahaczowego. W trosce o bezobsługowość konstrukcji Koreańczycy zdecydowali się na klasyczną belkę skrętną. Z przodu pracują kolumny McPhersona.

Klienci będą mieli do wyboru cztery jednostki napędowe - dwie benzynowe i dwie wysokoprężne. Podstawowy motor - 1,6 l o mocy 136 KM - rozpędza auto do 100 km/h w 11,3 s i zapewnia prędkość maksymalną 185 km/h. Mocniejszy - benzynowy - silnik 2,0 l o mocy 166 KM zapewnia przyspieszenie do 100 km/h w 9,7 s i prędkość maksymalną 203 km/h.

W portfolio jednostek napędowych znajdzie się też wysokoprężny 1,7 l oferowany w dwóch wariantach mocy: 115 KM i 136 KM. Słabszy rozpędza auto do 100 km/h w 13 sekund (V-max 181 km/h), mocniejszy w 10,6 s (V-max 191 km/h).

Wszystkie silniki oferowane są z sześciostopniowymi ręcznymi skrzyniami biegów. Dwa najmocniejsze (diesel i benzynowy) dostępne też będą z sześciostopniowym automatem.

Samochód trafi do polskich dealerów w kwietniu. Podstawowy model S (dostępne będą cztery poziomy wyposażenia: S,M, L i XL) z silnikiem 1,6 l o mocy 136 KM wyceniono na 65 900 zł. Najtańszy Diesel to wydatek 75 490.

W podstawowym wyposażeniu auta znalazło się m.in 6 poduszek powietrznych, manualna klimatyzacja, komputer pokładowy, pakiet elektryczny (przednie szyby i lusterka), centralny zamek oraz radio CD/MP3 sterowane z kierownicy. 2,5 tys. zł wymaga dopłata do wersji siedmioosobowej (dwa dodatkowe fotele montowane w bagażniku). Za 1 tysiąc zł można zamówić "pakiet zimowy", w skład którego wchodzi m.in podgrzewana kierownica i fotele.

Podobnie, jak wszystkie nowe modele Kii, także Carens objęty został siedmioletnią gwarancją.