W ciągu minionych lat Land Rover Discovery przechodził podobną ewolucję, jak większość samochodów o terenowym rodowodzie: od twardziela, który radził sobie w najcięższych warunkach do ładnie wystylizowanego SUV-a, który dobrze wygląda pod operą czy teatrem.
W przypadku Discovery, właśnie trzecia generacja jest tą, która wyjechała z błota na salony. Samochód oczywiście zachował spore możliwości terenowe, ale przede wszystkim stał się luksusowym SUV-em, który świetnie radzi sobie na asfalcie.
Discovery 3 oparto o nową konstrukcję podwozia zwaną IBF. Jest to rama ale zintegrowana z nadwoziem. Dodatkowo samochód wyposażono w bardzo dużo systemów elektronicznych oraz opcjonalne zawieszenie pneumatyczne. Efekt? Znacznie lepsze prowadzenie po nawierzchniach utwardzonych oraz wciąż bardzo dobre właściwości terenowe.
Za te ostatnie odpowiada stały napęd na wszystkie koła, reduktor, blokada centralnego dyferencjału oraz (opcjonalna) tylnego mostu. Dodatkowo Land Rover Discovery 3 standardowo wyposażony był w zarządzający napędem 4x4 układ Terrain Response. Systemem steruje się za pomocą pokrętła w kabinie - kierowca wybiera rodzaj nawierzchni bo jakiej się porusza (śnieg, kamienie, piasek itp), a elektronika już sama zadba o to, by zapewnić jak najlepszą trakcję.
Zdecydowana większość egzemplarzy Land Rovera Discovery 3 posiada zawieszenie pneumatyczne (seryjne już od "drugiej" wersji wyposażeniowej SE). Umożliwia ono znaczne zwiększenie prześwitu, co oczywiście bardzo przydaje się w terenie. Niestety, w Discovery 3 ten element nie został dopracowany, przez co bardzo często ulega awarii. Normą są awaryjne kompresory (psuły się nawet jeszcze na gwarancji) czy problemy ze szczelnością oraz okablowaniem. Usunięcie usterki zawieszenia pneumatycznego nie jest ani łatwe ani tanie, a dodatkowo unieruchamia (opadnięty) samochód.
Próbując kupić auto bez tego "udogodnienia", z klasycznymi sprężynami trzeba szukać aut w bazowej wersji S. Z kolei najbogatsza wersja HSE posiada bardzo bogate wyposażenie, m.in. automatyczną klimatyzację, wielofunkcyjną kierownicę czy skórzaną tapicerkę. Jednym słowem: naprawdę ma się co psuć...
Land Rover Discovery 3 jest pojazdem dość rzadkim i skomplikowanym, przez co trzeba się liczyć z wysokim kosztem serwisu. Wiele elementów jest praktycznie niedostępnych poza serwisem (np. szyberdachy, które potrafią pękać), dlatego warto mieć w pobliżu zakład wyspecjalizowany w naprawach samochodów tego typu. Dla przeciętnego mechanika problemem (z powodu braku odpowiedniego sprzętu) mogą się okazać nawet podstawowe czynności serwisowe!
Niestety poważnych problemów dostarczają silniki. Discovery 3 może być napędzany jednostką TDV6 o pojemności 2.8 i mocy 190 KM. To dobrze znany, wykonany w technologii common-rail silnik, który znajdziemy również m.in. Jaguarze S-Type, a nawet Peugeocie 607. Z kolei silnik benzynowy miał 4,4 l pojemności i 300 KM. Diesel miewa niestety poważne problemy z trwałością. Często objawiają się one... urwaniem wału krobowego.
Na rynku trafiają się również samochody z silnikiem V6 o pojemności 4.0. Ta jednostka w przeciwieństwie do 4.4 nie jest konstrukcją własną Land Rovera, ale pochodzi od Forda. Discovery z jednostką 4.4 były sprzedawane głównie w USA, ale trafiały również do Europy. W tym miejscu warto wspomnieć, że na rynku amerykańskim Land Rover Discovery 3 był oferowany jako LR3. Jeśli auto z USA nazywa się Discovery to jest to jasny sygnał, że jego przeszłość była skomplikowana.
Zresztą, samochody z USA w przypadku Discovery generalnie nie są dobrym pomysłem. Raz, że na auta na rynek amerykański buduje się nieco inaczej niż na rynki europejskie. Dwa, że do Europy sprowadza się głównie samochody powypadkowe lub w inny sposób uszkodzone. A naprawa tak zaawansowanego samochodu nie jest ani łatwa ani tania.
Kupując używanego Land Rovera Discovery 3 trzeba więc liczyć się z ponadprzeciętną awaryjnością oraz wysokimi kosztami utrzymania. Zminimalizować je można wybierając bazową wersję z klasycznymi sprężynami, z drugiej strony jednak nie każdy w przypadku tego modelu chce skazywać się na ubogie wyposażenie...
Na koniec warto dodać, że Land Rover Discovery 3 okazał się tyle udanym modelem pod względem sprzedażowym, że kolejna czwarta generacja, którą zaprezentowano w 2009 roku to tak naprawdę model serii 3 po liftingu.