Mazda CX-30 - ta marka wciąż podąża swoją drogą

Debiut Mazdy CX-30 odbył się w 2019 roku, a cztery lata później auto przeszło delikatny lifting. Z jednej strony jest to dość nietypowy samochód i wydawałoby się, że trafiający do niszowej grupy klientów. Z drugiej strony sprzedaż tego modelu ma się całkiem dobrze i w 2023 roku w Polsce zarejestrowano ponad 2100 nowych Mazd CX-30 i jest to druga, po CX-5, najchętniej kupowana Mazda w naszym kraju. Sprawdzamy, z czego wynika ta popularność - na test wzięliśmy CX-30 z silnikiem 2.0 e-Skyactiv X o mocy 186 KM, który zestawiono z automatyczną skrzynią biegów oraz napędem na cztery koła.

1. Mazda CX-30 - nadwozie
2. Mazda CX-30 - wnętrze
3. Mazda CX-30 e-Skyactiv X - dane techniczne, osiągi
4. Mazda CX-30 - wrażenia z jazdy
5. Mazda CX-30 - zużycie paliwa
6. Mazda CX-30 - podsumowanie i werdykt

Mazda CX-30 - nadwozie

Odświeżona Mazda CX-30 z rocznika 2024 wizualnie praktycznie niczym nie różni się od wersji sprzed liftingu. Z ważniejszych zmian w tym zakresie dodano do palety kolorów dwie nowe barwy lakieru. Projekt, pomimo, że ma 5 lat, moim zdaniem jednak wcale nie odbiega od aktualnych trendów modowych. Zaoblona zgrabna sylwetka prezentuje ciekawy styl, po którym od razu rozpoznać można japońskie pochodzenie. Jeśli już miałbym na coś ponarzekać, to na to, że projektanci Mazdy zdecydowali się pokryć spore powierzchnie dookoła samochodu czarnymi nakładkami z tworzywa sztucznego. Po części to rozumiem. Raz, że dzięki temu auto nie wygląda po prostu jak napompowana i podniesiona Mazda 3, a dwa, że to zwyczajnie praktyczne i pozwala uniknąć parkingowych obcierek lakieru. Podoba mi się, że Mazda, wbrew aktualnej modzie, dumnie eksponuje dwie końcówki układu wydechowego. Niby detal, ale ciekawy przykład nie podążania głównym nurtem. Tych przykładów jest tu zresztą znacznie więcej, ale o tym za chwilę.

Pod względem wymiarów Mazda CX-30 klasyfikuje się do grupy SUVów i Crossoverów segmentu C, wśród takich aut jak Lexus UX, Peugeot 3008 czy Volvo XC40. I wyprzedzając fakty, nie bez powodu pojawiły się tu przykłady samochodów z segmentu Premium. Mazda CX-30 jest długa na 4395 mm, szeroka na 1850 mm i wysoka na 1540 mm. Jej rozstaw osi mierzy 2655, a prześwit to 180 mm. Masa własna testowanej wersji to 1510 kg, a jej dopuszczalna masa całkowita wynosi 2070 kg.

Mazda CX-30 - wnętrze

Na test otrzymaliśmy egzemplarz w bogatej konfiguracji Exclusive-Line, a ponadto dołożono tu większość dostępnych opcji. W rezultacie Mazda CX-30 wyraźnie okazuje swoje aspiracje do pozycjonowania się w segmencie premium, w którym może bez kompleksów konkurować z markami uznawanymi za luksusowe Oprócz bogatego wyposażenia, warto tu zwrócić uwagę na wykończenie kabiny - staranne, estetyczne i widać, że nie oszczędzano tu na materiałach. Niemal każdy centymetr powierzchni, która znajduje się w zasięgu wzroku lub dotyku, pokryto tapicerką i dokładnie obszyto grubą nicią. Do tego zadbano o należyte spasowanie i nie doszukałem się żadnych wpadek montażowych. Biała skóra foteli w połączeniu z czarno-brązową kolorystyką kokpitu prezentuje się elegancko i ciekawie zarazem.

Pozycja za kierownicą jest bliska ideałowi - siedzi się głęboko zabudowanym w kabinie, z dogodnym dostępem do wszystkich instrumentów pokładowych i ze świetną widocznością. Można się tu wręcz poczuć jak w aucie o sportowym charakterze. Fotele są wygodne, choć nieco twarde, a i mogłyby być głębiej wyprofilowane. Jest tu też pewna wyraźna niesprawiedliwość - fotel kierowcy posiada elektryczną regulację z pamięcią, a fotel pasażera mało, że ustawiany jest manualnie, to do tego nie ma regulowanej wysokości. W drugim rzędzie miejsca jest na tyle, by bez większych wyrzeczeń usiadły tu dwie dorosłe osoby - w tym segmencie więcej nie oczekuję. Bagażnik mieści rozsądne 430 litrów, a składając oparcia tylnej kanapy można go powiększyć do 1406 litrów.


Niedawny lifting unowocześnił deskę rozdzielczą i dodał przede wszystkim większy ekran multimediów. Centralny ekran ma teraz przekątną 10,25 cala i bezprzewodowo łączy się z Android Auto oraz Apple CarPlay. Nowością jest także możliwość wyświetlania komunikatów ze smartfona na wyświetlaczu przeziernym head-up na przedniej szybie. Zaktualizowano też system operacyjny oraz delikatnie zmieniono rozmieszczenie przycisków w kabinie. Pomysł na zestaw wskaźników pozostał po staremu - to wciąż głównie analogowe tarcze, z niewielkim konfigurowalnym ekranem pośrodku. Melomani docenią system audio - odpowiada za niego firma BOSE, a w kabinie rozmieszczono aż 12 głośników. W cieszeniu się dobrym brzmieniem pomaga też skuteczne wyciszenie wnętrza - do środka nie dostają się uporczywe hałasy szumy powietrza, czy też uporczywe dźwięki z okolic podwozia.

Mazda CX-30 e-Skyactiv X - dane techniczne, osiągi

Mazda w swojej historii eksperymentowała z różnymi silnikami i te obecnie stosowane też nie są takie całkiem zwyczajne. Pod maską testowanej Mazdy CX-30 znalazła się 2-litrowa jednostka benzynowa bez turbodoładowania, która generuje 186 KM mocy oraz 240 Nm momentu obrotowego. Napęd w tym wydaniu przenosi 6-biegowa skrzynia automatyczna i przekazuje go na wszystkie cztery koła. Osiągi na papierze są przeciętne - przyspieszenie 0-100 km/h trwa 9 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 204 km/h.

W tym opisie jeszcze nie ma nic nadzwyczajnego, ale warto pochylić się nad konstrukcją samego silnika. Ta jednostka bywa nazywana “Dieslem na benzynę” i to całkiem trafne, choć mocno uproszczone określenie. To motor benzynowy, który w pewnym zakresie wykorzystuje efekt samoczynnego zapłonu paliwa. Gdy tłok znajduje się w swoim najwyższym położeniu, to precyzyjnie na świecę wtryskiwana jest odrobina dodatkowej porcji paliwa, która momentalnie się zapala, ale jednocześnie nie prowadzi do bezpośredniego zapłonu tej “właściwej” mieszanki paliwowej. Prowadzi to jednak do gwałtownego wzrostu ciśnienia w cylindrze, czego następstwem jest samozapłon paliwa. Żeby taki proces mógł działać, to potrzebne są specyficzne warunki pracy. Po pierwsze bardzo wysoki stopień sprężania (15:1), a po drugie stosowanie wyjątkowo ubogiej mieszanki paliwowej.

Mazda CX-30 - wrażenia z jazdy

Model jazdy Mazdy CX-30 jest nietypowy i pod pewnymi względami mało spójny. Samo przyspieszanie jest raczej leniwe i układ napędowy nastawiony jest na płynne oraz komfortowe rozwijanie prędkości. Ten atypowy silnik w rzeczywistości zachowuje się jak klasyczna jednostka wolnossąca - wzrost mocy następuje równomiernie ze wzrostem obrotów i nie doświadczymy tu nagłego zrywu, charakterystycznego dla motorów turbodoładowanych. Skrzynia biegów tworzy udany duet z silnikiem i płynnie zmienia przełożenia, o ile tylko uważamy z dawkowaniem gazu - gwłatowne przyspieszenie skutkuje szarpnięciami i przekładni przydałoby się parę biegów więcej. Napęd na cztery koła dba o zachowanie trakcji i poprawę pewności pokonywania zakrętów. Domyślanie napędzana jest przednia oś, a tylna dołącza się, gdy system uzna, że to konieczne - w procesie tym uwzględnia się między innymi położenie pedału przyspieszenia, skręt kół, prędkość każdego z kół czy pracę wycieraczek (w trakcie deszczu napęd 4x4 wzmacnia czujność).

Z opisaną powyżej charakterystyką układu napędowego nie do końca współgrają pozostaje elementy pojazdu. Układ kierowniczy nastawiony jest bowiem zdecydowanie bardziej sportowo - precyzja kierowania jest tu na poziomie aut typowo usportowionych. Kierownica stawia odczuwalny opór i skrupulatnie informuje o zachowaniu przednich kół. Podobnie zawieszenie - jest zwarte, sztywne i skutecznie stabilizuje nadwozie, ale jednocześnie przekłada się to na uszczerbki w zakresie wygody podczas pokonywania większych nierówności. Na gładkich drogach jednak Mazda CX-30 prowadzi się genialnie i w połączeniu ze świetną pozycją za kierownicą potrafi dostarczyć niespodziewaną frajdę z jazdy. Za tym nie nadąża natomiast napęd, który z niechęcią reaguje na wszelkie próby dynamiczne. Gdyby tak pod maską umieścić mocniejszy motor i sprzędz go z szybką skrzynią, to Mazda CX-30 z powodzeniem mogłaby konkurować na przykład z Cuprą Formentor, oferując nawet przyjemniejszy sposób prowadzenia.

Mazda CX-30 - zużycie paliwa

Dopisek “e” przed “Skyactiv” oznacza, że mamy do czynienia z tak zwaną miękką hybrydą, czyli układem, którego głównym zadaniem jest usprawnienie działania systemu Start/Stop. System ten siłą rzeczy najczęściej angażowany jest w mieście, gdzie spalanie oscyluje wokół wartości 7,5-8 l/100 km. W trasie z prędkościami do 90 km/h można uzyskać wyniki w granicach 6-7 l/100 km, a na autostradzie spodziewajmy się, że delikatnie przekroczymy 7 l/100 km.

Mazda CX-30 - podsumowanie i werdykt

Mazda CX-30 to rzeczywiście samochód zbudowany w mocno odrębny względem konkurencji sposób. Jego przewagi to przede wszystkim bogate wyposażenie, świetnie wykończone wnętrze oraz bardzo przyjemny sposób prowadzenia. Zastosowany tu silnik w praktyce nie wykazuje się aż tak odrębną charakterystyką pracy, jak można byłoby sądzić na podstawie opisu jego budowy. To jednostka cechująca się wysoką kulturą pracy, niezłą ekonomią, ale niektórym może brakować w niej wyraźniejszego sportowego zacięcia.

Na koniec jeszcze cena - topowo wyposażona wersja Exclusive-Line z automatyczną skrzynią biegów oraz napędem na cztery koła kosztuje 177 900 złotych.

Tekst i zdjęcia: Michał Borowski