Cztery lata po premierze modelu GLK niewielki SUV Mercedesa doczekał się właśnie gruntownego faceliftingu.
Mimo że zmiany nie wydają się być rewolucyjne, styliści ze Stuttgartu zajęli się niemal każdym elementem nadwozia. W stosunku do obecnie produkowanej wersji najbardziej zmienił się pas przedni. Inny jest teraz zderzak, reflektory i osłona chłodnicy. Ta ostatnia wyposażona została w dwie szerokie srebrne listwy, na środku których zamontowano duże logo Mercedesa.
Auto otrzymało ponadto zamontowane nisko, na ozdobnych, chromowanych listwach światła do jazdy dziennej (wykonane z diod LED) i zupełnie nowy zderzak. Mercedes zrezygnował również z różnicowania jego kształtu w zależności od zamówionej przez klienta specyfikacji (dotychczas oferowano np. zderzak „offroadowy”).
Równie dużo zmian znajdziemy w tylnej części nadwozia. Tu także zastosowano nowy zderzak i reflektory, które korzystają z technogii LED i światłowodów. Dodano też chromowane końcówki wydechu i ozdobną, zachodzącą na zderzak, lakierowaną na srebrny kolor, metalową płytę zabezpieczającą spód auta. Nowe są ponadto relingi dachowe i felgi w rozmiarach 17 i 19 cali.
Gruntownie przeprojektowano też wnętrze, dostosowując je do wyglądu nowszych konstrukcji niemieckiej marki, jak chociażby zaprezentowanej ostatnio w Genewie klasy A. Na konsoli środkowej, w miejscu kwadratowych dysz nawiewów pojawiły się okrągłe, przez całą deskę rozdzielczą biegnie teraz lakierowany na srebrno, ozdobny pas (w opcji może być chromowany lub drewniany). Nowością jest też przeniesienie dźwigni wybieraka automatycznej skrzyni biegów 7G-TRONIC na kolumnę kierowniczą. Rozwiązanie zastosowane m.in. w klasie S zapewnia dodatkową przestrzeń na tunelu środkowym, gdzie zamontowano specjalny schowek.
Paleta jednostek napędowych obejmuje trzy silniki: dwa wysokoprężne i jeden benzynowy.
Do wyboru są dwa Diesle: czterocylindrowy 2,2 CDI (w trzech wariantach mocy) i V6 o pojemności 3,0 litra i jedno – 3,5-litrowe - benzynowe V6.
Podstawowy model, oznaczony jako 200 CDI ma 143 KM i 350 Nm (od zera do 100 w 10,8 sekundy, prędkość maksymalna 190 km/h). Klienci mogą się też zdecydować na mocniejszą odmianę – 220 CDI o mocy 170 KM i momencie obrotowym 400 Nm (przyspieszenie do 100 km/h w 8,7 s, V-max 205 km/h). Najmocniejszy czterocylindrowiec rozwija 204 KM i 400 Nm (od 0 do 100 km/h w 8 s, v-max 210 km/h).
W ofercie znalazł się też model 350 CDI (3,0 V6) o mocy 265 KM i maksymalnym momencie obrotowym 620 Nm (od 0 do 100 km/h w 6,4 s, v-max 232 km/h).
Topowy, benzynowy silnik 3,5 l V6 – model 350 – ma 306 KM i 370 Nm (od 0 do 100 km/h w 8,1 s, v-max 238 km/h).
Samochody można już zamawiać u – jak na razie niemieckich – dealerów Mercedesa. Najtańsza wersja – 200 CDI – kosztuje 36 235 tysięcy euro. Ceny najmocniejszych odmian V6 (zarówno w wersji wysokoprężnej, jak i benzynowej) startują od około 50 tysięcy euro.