Niemiecki TUV opublikował najnowszy raport awaryjności aut.
Dane, w oparciu o które stworzono nowy ranking niezawodności otrzymano na podstawie niemal ośmiu milionów przeglądów rejestracyjnych dokonanych na terenie Niemiec w okresie od lipca 2010 roku, a czerwca 2011 roku.
Samochody podzielone zostały na pięć grup wiekowych. Najmłodszą stanowią pojazdy w wieku od 2 do 3 lat. Kolejne to pojazdy w wieku od 4 do 5 lat, od 6 do 7 lat, od 8 do 9 lat i od 10 do 11 lat.
Ponieważ, jak wynika z danych naszego działu analiz rynkowych, średni wiek pojazdu w Polsce to czternaście lat – jako pierwsze omówimy dane dotyczące samochodów najstarszych. Które auta wyszły z zestawienia obronną ręką, a które lepiej będzie omijać z daleka?
Najlepsze auta w wieku 8-9 latW kategorii wiekowej od 8 do 9 lat niepodzielnie rządzą pojazdy produkcji japońskiej. Na szczycie listy najmniej usterkowych aut znalazło się wprawdzie
Porsche 911, ale auta nie można traktować jako pełnoprawnego zwycięzcy. Po pierwsze – jest to samochód niszowy, a po drugie – większość właścicieli używa go wyłącznie sezonowo, więc przebiegi między przeglądami rejestracyjnymi są z reguły bardzo niewielkie.
Zaraz za Porsche – jako drugie najmniej awaryjne auto - sklasyfikowano uterenowioną
Toyotę RAV4, trzecie miejsce zajęła
Honda Jazz. Również kolejne pozycje to prawdziwy „festiwal” pojazdów japońskich. Czwarte miejsce przypadło
Toyocie Corolli, piąte –
Toyocie Yaris. Do czołowej dziesiątki weszły też: sportowa
Mazda MX-5,
Ford Fusion,
Volkswagen Golf IV,
Honda CR-V i kolejna Toyota – model
Avensis.
Najgorsze auta w wieku 8-9 latKtóre z aut w kategorii wiekowej 8-9 lat przysparzały na przeglądach najwięcej problemów?
„Parszywą dziesiątkę” otwierają
Renault Kangoo,
Renault Scenic i – tu zaskoczenie – należące do BMW -
Mini. Za nimi sklasyfikowano kolejno:
Alfę Romeo 147,
Forda Ka,
Forda Galaxy,
Volkswagena Sharana,
Renault Lagunę,
Fiata Stilo i
Seata Alhambra.
Najlepsze auta w wieku 10-11 latNajciekawszą z polskiego punktu widzenia jest najstarsza kategoria wiekowa obejmująca pojazdy w wieku od 9 do 11 lat. Również w tym przypadku pierwsza dziesiątka najmniej awaryjnych samochodów zdominowana została przez Japończyków. Na pierwszej pozycji znów uplasowało się
Porsche 911. Kolejne trzy miejsca okupują jednak trzy popularne modele Toyoty:
RAV4,
Yaris i
Avensis. Za nimi znalazły się usportowione:
Mazda MX-5 i
Mercedes SLK. Kolejne miejsca w pierwszej dziesiątce należą do
Toyoty Corolli,
Suzuki Vitary,
Mercedesa klasy S i
Hondy Accord.
Najgorsze auta w wieku 10-11 lat Które auta w wieku powyżej 10 lat lepiej omijać, jeżeli zależy nam na niskiej awaryjności i rzadkich wizytach u mechaników?
Dziesiątkę najbardziej usterkowych pojazdów otwierają trzy niemieckie bestsellery polskiego rynku wtórnego: rodzinny
Opel Zafira,
Mercedes klasy E typoszeregu W210 oraz absolutny król segmentu D –
Volkswagen Passat B5. Średnio, aż 35 proc. tych pojazdów nie zaliczyło corocznego badania technicznego!
Kolejne miejsca we wstydliwej dziesiątce najbardziej psujących się samochodów zajmują:
Fiat Punto,
Citroen Berlingo,
Alfa Romeo 156,
Fiaty Bravo i Brava, „niemieckie trojaczki”, czyli bliźniacze konstrukcyjnie
Volkswagen Sharan,
Seat Alhambra i
Ford Galaxy oraz - ulubieniec kobiet –
Ford Ka.
Pocieszającym jest fakt, że aż 30 proc. wszystkich usterek w tej grupie wiekowej dotyczyło jedynie problemów z oświetleniem. Przeszło 7 proc, pojazdów miało jednak duże problemy z cieknącymi i spękanymi przewodami hamulcowymi, w 3,5 proc. przypadków poszczególne koła hamowały z różną siłą. Przeszło 13 proc. aut miało niesprawne zawieszenie, ponad 4 proc. wykazywało nadmierny luz na kierownicy. Co zaskakujące, niemal 3 proc. przebadanych samochodów wykazywało też poważną korozję elementów nośnych karoserii!
Miałem kilka samochodów, ale VW Golf IV pobił wszystkie (w awaryjności). Niestety mity o samochodach niemieckich nadal pokutują. To nie Volkswagen to Szmelcwagen lub jak kto woli Wieśwagen.
brawo gamonie z WP ! kolejny raz wpadka, od kiedy ford jest niemiecki , pewnie dlatego ze zaprojektowany w europie ? :) to pewnie opel jest polski bo produkowany w polsce
Najgorsze auta w wieku 8-9 lat. W tej kategorii autor napisał że „Parszywą dziesiątkę” otwierają Renault Kangoo, Renault Scenic i – tu zaskoczenie – niemieckie Mini. Czy przypadkiem Mini nie jest autem ANGIELSKIM???
Takie artykuły w Polsce są nic nie warte. To są dane z europejskich dróg, a nie z Polskich i nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. A prawda jest taka że wszystko zależy na jaki egzemplarz się trawi i nie ma tu znaczenia nazwa firmy i kraj pochodzenia.
Pozdrawiam
@Iron Lady - można powiedzieć że z pochodzenia jest autem angielskim, ale obecnie należy do BMW.
Krzysztof-masz rację ! Ja i brat kupiliśmy w 2000 r nowe on golfa 4 a ja Yariskę i mamy auta do dziś ,ja leję paliwo i przeglądy i auto jeszcze mi sie nie zepsuło a brata golf już 2 razy na lawecie jechał a za 3 razem miał szczęscie bo auto popsuło mu sie 100 m od mechanika .,,Nigdy więcej'' vieśwagena tak już brat gada i ma rację
Sami znawcy tematu z tego co widzę. Za VW dziękuję. To auto dalekie od mojego spojrzenia na auta.
Guzik prawda!!! Tych aut jest najwięcej dlatego znacznie częsciej można je spotkać w naprawie.Jeśli innego pojazdu jest 10 razy mniej to i w warsztacie będzie rzadkością.
W zakładzie mamy 3 vw (caddy 1.9 tdi, caddy 1,6 tdi, T5-2,5 Tdi 4x4), 2 kangury 1,5 dci(nowy i stary model) Lublina 2,4d i poczciwego Zuka. Najwiecej problemów przysparzają VW a zwłąszcza T5 - serwis przerywany jazdą - miesiąc jazdy miesiąc sewisu- ciągle coś. Powoli zamiast T5 przechodzimy na Mastera ( o niebo lepsze wykonanie i lepszy silnik diesla). Prócz awaryjnosci Vw straszy jakośc wykonania- szarośc i plastiki a nawet z tyłu jakas dykta na drzwiach. A najlepsze jest to ze lublin i Zuk są bezawaryjne mimo swojego wieku ( Zuk juz chyba zabytkowy pojazd). Więc gdzie ta jakość spod zanku Vw??
dziwne, mam b5 z 2000r 1,9 tdi od prawie 3 lat i oprócz wymiany oleju, filtrow, plynow itp nic sie nie dzialo, z powazniejszych awarii to tylko aku zimy nie wytrzymal wiec sie nie zgodze ze b5 nalezy do najgorszych, jak dla mnie wrecz przeciwnie razem z hondą i toyotą b5 jest na czele listy
jak dobrze, ze jezdze wloskim samochodem :-) lancia lybra 2000r. jezdzi sie wygodnie komfortowo w porownaniu do passata taty 2003r. jak wsiadam do paska to szaro i nedznie, sztywno, glosno. wsiadam do lanci to jakbym wsiadal do auta o klase wyzej a jednak to klasa nizsza i 3 lata roznicy :-)
Autor zrobil celowa pomylka starajac sie obnizyc niezawodnosc Porsche,Otoz wszystkich samochod nie jest tylko brany pod uwage wiek ale rowniez przepieg musi byc mniej wiecej podobny,tak robi Adac jak rowniez magazyny motoryzacyjne.Najbardziej niezawodnym samochodem nie jest Posche 911,ale innym model Porsche Boxter.Ciekawe ze Leksus jest japonskim luksusowym autem ale nie dorownuje,nawet nie jest blisko Porsche.Auta typu Yaris,Corolla to modele proste bez zadnych systemow ktore ma Porsche,zreszta cena mowi sama za siebie.Dodam na konioec ze tymi japonskimi samochodoami,pomijajac Avensis jezdza emeryci lub kobiety ktorzy rowniez robia niewielkie przebiegi,a styl jazdy tych kierowcow wogole nie przypomina kierowcow Porsche.
ja mam BMW 730i E32 z 1990 r. Przebieg 322 tyś km . - samochód w stanie technicznym - idealny, Poza wymianą zużywających się elementów . Ani jednej awarii . Pozdrawiam :)
to zależny jak się jeździ, po czym się jeździ i czy się dba o auto. Ja mam Golfa IV TDI 1.9, ale często coś się psuje, ale kupuje się kabel na allegro za 60zł i można większość rzeczy samemu zdiagnozować i naprawić.
Sami snafcy Volkswagena, jak zwykle... Znajomy miał, "we firmje majo", "somsiat ma" - dzieci i marzyciele... Swoją drogą - ciekawie uargumentowano wynik Porsche... Ktoś musiał sie dowartościować...
Kolejny artykuł dla lemingów... Rynek pokazuje jakie auta są najlepsze. Zarówno wśród aut nowych, jak używanych nr 1 to VW. Przejrzyjcie na oczy lemingi.
Po pierwsze - kolego Iron Lady - MINI nalezy do BMW wiec jest Niemcem.. Po drugie - z doswiadczenia wiem, ze niemieckie samochody psuja sie niemilosiernie - opieram swoj sad o 3 auta w wieku od 4 do 11 lat (sam ich uzytkowalem - Audi, Mercedes, VW), oraz 2 samochody znajomego (1 VW nowy z salonu oraz 7 latek Audi). Niemiecka precyzja i dbalosc o jakosc to MIT - sami sie przekonajcie! Pozdrawiam i szeroko zniechecam do nabywania autami zza Odry.
Kolego 'as' - mylisz pojecia - nie chodzi o to, ktore auta sa najlepsze (bo zaawansowane technologicznie), ale chodzi o awaryjność, a to dwie rozne sprawy. Obecnie wszystkie magazyny moto mowia krotko - Japonce i auta szwedzkie bija na leb na szyje Niemcow pod wzgledem awaryjnosci. Wyjatkiem jest flagowy model Audi A4 ktore wg testow TUV jest malo awaryjny. Takie male sprostowanie..
ja polecam honde civic dobe auto nie psuje sie kupisz a nie pozalujesz
mialem a3 ładne auta ale skrzynia biegów szybko siade jesli ktos ma pieniadze i go stac na takie wydatki to polecam bo ja sprzedalem i zastanawiam sie teraz nad golfem 5 pozdrawiam
jak niemieckie wam nie pasuja to jezdzic japanczykami w europie ludzie sie smieja z jazdy japanczykiem!