Miłośnicy francuskiej motoryzacji mają powody do radości. Przedstawiciele producenta pojazdów z rombem na masce ogłosili, że firma stała się właśnie drugą siłą na europejskim rynku!
Ambitne plany zakładały, że w 2017 roku Renault stanie się drugim w Europie (po Volkswagenie) dostawcą nowych samochodów. Zadanie udało się zrealizować kilka miesięcy przed planowanym terminem. Wg najnowszych danych, po pierwszej połowie roku, Francuzi dostarczyli nabywcom na Starym Kontynencie 595 316 – o 15 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Firma wyprzedziła w rankingu – drugiego do tej pory – Forda, którego sprzedaż w Europie wyniosła w pierwszej połowie roku 565 879 pojazdów.
Dużym powodzeniem cieszy się zwłaszcza Renault Captur. W okresie od stycznia do końca czerwca zdecydowało się na niego już 117 989 europejskich nabywców. Szybko rośnie też popyt na nowy model Kadjar. W osiągnięciu dobrego wyniku pomogły również premiery nowych generacji Megane, Espace czy – następcy Laguny – Renault Talisman.
Renault może się też pochwalić rekordowymi wynikami finansowymi. Zysk operacyjny po pierwszej połowie roku wzrósł aż o 41 proc. do wartości 1,54 mld euro. Zysk netto , który wynosi obecnie 1,5 mld euro, zwięszono o 8,8 proc. Przychody firmy wzrosły o 13,5 proc. i wynoszą dziś 25,19 mld euro.