Peugeot przyśpiesza proces elektryfikacji gamy modelowej. Francuzi zdradzili swoje plany na najbliższe lata.
Plan zakłada, że już od 2025 roku każdy model Peugeota dostępny w salonie będzie można zamówić z napędem bateryjnym. Ale to nie koniec, bowiem jeszcze w tym roku wszystkie napędy Peugeota będą zelektryfikowane, co w skrócie oznacza... wzrost cen.
Dwa pierwsze nowe modele z napędem elektrycznym to Peugeot e-308. Będzie to obecna wersja modelu, dostępna jako hatchback oraz kombi.
Peugeot e-308
Samochód będzie wyposażony w stosunkowo niewielki akumulator o pojemności 54 kWh (51 kWh netto). Źródłem mocy będzie 156-konny silnik, a dzięki bardzo niskiemu zużyciu energii - przynajmniej w cyklu pomiarowym - wynoszącym 12,7 kWh na 100 km, auto ma przejeżdżać 400 km. W praktyce zapewne 300 km będzie sukcesem.
Kolejnym nowym modelem, który trafi na rynek będzie elektryczna odmiana Peugeota 408, czyli e-408. Szczegółów brak, ale możemy się spodziewać tego samego elektrycznego napędu, co w modelu e-308.
Peugeot ogłosił również, że nowe generacje modeli 3008 i 5008 będą oparte na przeznaczonej dla samochodów elektrycznych platformie STLA Medium. Innymi słowy - oba modele będą wyłącznie elektryczne, odmian spalinowych nie będzie. Nie trzeba pisać, że oznacza to... drastyczny wzrost cen.
Peugeot e-3008 ma zadebiutować już w drugiej połowie 2023 roku. Będzie oferowany w trzech różnych wersjach napędowych, w tym z układem dwusilnikowym. Pojemności baterii jeszcze nie znamy, ale już wiemy, że teoretyczny zasięg ma wynosić do 700 km.
Ponadto Peugeot za pomocą układu hybrydowego typu mild 48V zelektryfikuje całą gamę układów napędowych modeli 208, 2008, 3008 i 5008. W układzie tym silnik benzynowy Puretech o mocy 100 i 136 KM otrzyma dwusprzęgłową, sześciobiegową skrzynię biegów, która jest zintegrowana z silnikiem elektrycznym o mocy 21 kW.