Pracownicy fabryki Skody w czeskich Kvasinach mają powody do radości. Z taśmy montażowej zakładu zjechała właśnie półmilionowa Skoda Yeti. Tyle egzemplarzy czeskiego suva trafiło na europejskie drogi od 2009 roku.
Skoda Yeti Monte Carlo
Jubileuszowe auto to Skoda Yeti w usportowionej odmianie Monte Carlo z malowanym na kolor Corrida Red nadwoziem i czarnymi dodatkami.
Przypominamy, że rynkowa kariera modelu, będącego technicznym bliźniakiem Volkswagena Tiguana, trwa już przeszło sześć lat. Czesi od dłuższego czasu mówią o wprowadzeniu kolejnej generacji. Auto – najprawdopodobniej – pojawi się w ofercie już w przyszłym roku (lub z początkiem 2017) i stanowić będzie bazę dla pierwszego – produkowanego na tej samej linii – suva spod znaku Seata.
Skoda Yeti Monte Carlo
Chociaż większość sprzedawanych na rynkach Unii Europejskiej egzemplarzy Skody Yeti pochodzi z fabryki w Kvasinach, budową auta zajmują się też zakłady w Kazachstanie, na Ukrainie, w Rosji, Chinach i Indiach.
Warto dodać, że w skali globalnej Skoda zanotowała we wrześniu nieznaczny spadek sprzedaży (o 2,1 proc.) przez pogorszenie się koniunktury rynkowej w Chinach, Rosji i Europie Wschodniej.
Skoda Yeti Monte Carlo
Równolegle nowe modele czeskiej marki cieszą się coraz większym powodzeniem na rynkach Europy Zachodniej i Centralnej. W zachodniej części naszego kontynentu rekordy popularności bije Fabia, która poprawiła swój wrześniowy wynik z zeszłego roku o aż 31 proc, oraz nowe wcielenie flagowego modelu Superb.
W Polsce wrześniowy wynik poprawił się o 4,36 proc. (z 3 050 do 3 183 rejestracji w tym czasie w bieżącym roku). Od początku roku do klientów w Polsce trafiło już 32 712 samochodów ze znakiem czeskiego producenta. Pozwala to Skodzie zachować pozycję lidera rynku z udziałem w ogłolnej sprzedaży nowych aut w Polsce na poziomie 12,77 proc.