Samochody koncernów Toyoty i Volkswagena od lat rywalizują o palmę pierwszeństwa wśród najchętniej kupowanych w naszym kraju pojazdów. Dotyczy to również rynku wtórnego. W jaki sposób próbują zagospodarować tą niszę dealerzy obu marek? Czy można kupić używaną toyotę, Lexusa, Volkswagena lub Skodę bez narażania się na ryzyko związane z cofaniem liczników i wypadkowa historią?
W przypadku aut Volkswagena (i nie tylko!) z pomocą przychodzi program dealerski o nazwie Das Welt Auto. Obecnie spina on sieć już przeszło 50 dealerów marek niemieckiego koncernu na terenie całej Polski. To tzw „program wielomarkowy”, co oznacza, że w ramach usługi Das Welt Auto oferowane są też samochody innych producentów (np. pozostawione u dealera w rozliczeniu). Wszystkie spełniać muszą jednak rygorystyczne wytyczne dotyczące stanu technicznego. Każde z aut posiadających certyfikat Das Welt Auto poddawane jest kontroli 117 punktów i oferowane jest z w jednym z kilku pakietów ochrony gwarancyjnej (co najmniej 12 miesięcy). Dealer ponosi pełną odpowiedzialność za wszelkie wady prawne i ukryte, co oznacza, że mamy absolutną pewność dotyczącą rzeczywistego przebiegu samochodu i jego historii. Dużą zaletą jest również możliwość skorzystania z finansowania (Volkswagen Bank) i pakietów ubezpieczeniowych.
Nieco inne podejście prezentuje Toyota i stworzony przez nią program Toyota Pewne Auto. Nie wszystkie samochody uczestniczące w programie objęte są gwarancją (co najmniej 12 miesięcy), nie ma też wyraźnych warunków brzegowych oferty. W ramach platformy Toyota Pewne Auto na sprzedaż wystawiana może więc być zarówno 3-letnia, poflotowa Toyota Auris, jaki i 18-letnia, pochodząca od pierwszego właściciela, Toyota Corolla. Krótko mówiąc – słynąca z trwałości japońska marka nie wstydzi się swoich wcześniejszych modeli i – jeśli tylko pracownicy serwisu znają historię konkretnego egzemplarza – nic nie stoi na przeszkodzie, by warta 4 tys. Toyota Starlet zajęła w „salonowym” komisie miejsce obok 2-letniego Land Criusera wycenionego na 200 tys. zł. Starsze pojazdy często mają za sobą przygody blacharskie i lakiernicze, ale klient zawsze informowany jest o historii auta, a za jakość napraw ręczą pracownicy ASO. Mówiąc krótko – w „przysalonowych” komisach z szyldem Toyota Pewne Auto znajdziemy niekoniecznine wychuchane „perełki”, ale auta, które – bez mrugnięcia okiem – polecić mogą pracownicy serwisu. Co ważne, nie dotyczy to wyłącznie samochodów japońskiego producenta. Podobnie, jak Das Welt Auto mamy do czynienia z programem wielomarkowym!