Najnowsze Suzuki S-Cross oficjalnie jest na rynku od 2021 roku i zastępuje model SX4 S-Cross. Jest to przykład auta, które nie jest ciągle modyfikowane według najnowszych trendów. Pod pewnymi względami S-Cross prezentuje podejście do produkcji samochód, będące aktualne dobrych kilkanaście lat temu, ale nie brakuje tu też technologicznych nowinek. Jak to wszystko się łączy? Sprawdziliśmy to - do naszej redakcji na test trafił hybrydowy Suzuki S-Cross z napędem na cztery koła AllGrip.
- Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Nadwozie, wymiary
- Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Wnętrze, wyposażenie
- Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Dane techniczne i osiągi
- Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Wrażenia z jazdy
- Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Zużycie paliwa
- Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Podsumowanie i werdykt
Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Nadwozie, wymiary
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Od 2021 roku Suzuki S-Cross nie doczekało się odświeżenia stylistycznego, ale prosty projekt nadwozia dobrze znosi próbę czasu. Zarówno przednie, jak i tylne światła wykonano w technologii LED, co wciąż nie zawsze jest standardem, a od razu sprawia, że wizerunek staje się nowocześniejszy. Patrząc na S-Crossa, widzimy od razu, że mamy do czynienia z SUVem - podkreślają to czarne nakładki ochronne z tworzywa sztucznego rozciągnięte w dolnych partiach nadwozia. Dodatkowo pod zderzakami umieszczono srebrne listwy, imitujące metalowe osłony podwozia.
Suzuki S-Cross to przedstawiciel SUVów z segmentu C i konkuruje o klienta z takimi modelami jak Dacia Duster, Kia Sportage, Skoda Karoq czy Toyota C-HR. Wymiary S-Crossa to dokładnie 4305 mm długości, 1785 mm szerokości oraz 1585 mm wysokości. Prześwit wynosi 175 mm, a rozstaw osi mierzy 2600 mm. Auto w testowanej wersji waży 1360 kg, a jego ładowność to 450 kg.
Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Wnętrze, wyposażenie
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Projekt wnętrza S-Crossa jest bardzo zachowawczy i na próżno doszukiwać się tutaj kolorowego oświetlenia nastrojowego, ozdobnych wstawek czy ciekawych wzorów na tapicerce. W kabinie dominuje szara kolorystyka, a większość materiałów jest twarda w dotyku. Wiele przełączników i kontrolek pozostała taka sama jak w poprzednich generacjach modeli Suzuki. Dobre wrażenie sprawia natomiast pokrycie deski rozdzielczej tworzywem, które imituje skórę. Podobny materiał znajdziemy też na boczkach foteli. Uwag nie mam również do solidności spasowania elementów wnętrza - nie ma tu większych luzów, przeszycia tapicerki wykonano z należytą starannością i całość prezentuje się naprawdę solidnie. Dopracowania wymaga za to wyciszenie - już powyżej 120 km/h w środku mocno słychać szum powietrza.
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Przednie fotele są wygodne, z wystarczająco długim siedziskiem, ale nie obraziłbym się za możliwość regulacji podparcia odcinka lędźwiowego. Oprócz tego zabrakło regulacji wysokości fotela pasażera z przodu. Kanapa w drugim rzędzie jest szeroka i wyposażono ją w rozkładany podłokietnik z dwoma uchwytami na napoje. Niska poprowadzona podłoga i stosunkowo wysoko umieszczona kanapa przekładają się na naturalną pozycję siedzenia oraz spory zapas miejsca na nogi - dwie dorosłe osoby będą miały tu wygodne warunki do podróżowania. Warunki te byłyby jeszcze wygodniejsze, gdyby pojawiły się dodatkowe nawiewy klimatyzacji czy złącza do ładowania smartfonów - obu tych elementów nie otrzymamy nawet za dopłatą.
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
W 2024 roku Suzuki S-Cross zyskało rozszerzony pakiet systemów wspierających kierowcę oraz unowocześniony ekran od multimediów. Teraz w standardzie otrzymujemy 9-calowy ekran dotykowy, który bezprzewodowo łączy się ze smartfonem, obsługując zarówno Android Auto, jak i Apple CarPlay. Sam system operacyjny jest prosty w obsłudze i po uruchomieniu pojazdu potrzebuje kilku-kilkunastu sekund na rozbudzenie, ale później działa bez zastrzeżeń. Panel klimatyzacji wydzielony jest osobno i obsługuje się go fizycznymi przyciskami oraz pokrętłami. Zestaw wskaźników wyposażony jest w klasyczne analogowe tarcze, a pomiędzy nimi umieszczono niewielki kolorowy wyświetlacz komputera pokładowego. Duży plus dopisuję za system kamer 360 stopni, który otrzymujemy w wyższych wersjach wyposażenia.
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Testowana przez nas hybrydowa wersja napędowa ma ograniczoną pojemność bagażnika, która wynosi 293 litry zamiast 430 litrów w odmianie benzynowej. Wynika to z faktu umieszczenia dodatkowego elektrycznego osprzętu pod podłogą kufra. W praktyce jednak bagażnik sprawia wrażenie zdecydowanie większego, niż wskazują na to liczby - dzięki regularnym kształtom bez problemów zmieścimy tu cztery większe torby, nie zasłaniając nawet tylnej szyby.
Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Dane techniczne i osiągi
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Bazę dla hybrydowego napędu w Suzuki S-Cross stanowi wolnossący 4-cylindrowy silnik benzynowy 1.5 o mocy 102 KM. Wspiera go motor elektryczny i łącznie układ ten generuje 116 KM mocy. Do zasilania elektrycznych komponentów napędu służy bateria litowo-jonowa - mieści ona w sobie raptem 0,84 kWh energii, ale pozwala przejeżdżać krótkie dystanse w trybie czysto elektrycznych. Za zmianę przełożeń odpowiada 6-biegowa skrzynia automatyczna, a testowany przez nas egzemplarz został również doposażony w opcjonalny napęd na cztery koła AllGrip Select. Osiągi są dalekie od sportowych - przyspieszenie do 100 km/h trwa 13,5 sekundy, a prędkość maksymalna to 175 km/h.
Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Wrażenia z jazdy
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Odczucia z jazdy są potwierdzeniem tego, co zapowiedziały katalogowe dane techniczne - Suzuki S-Cross w żadnym razie nie zachwyca dynamiką i znacznie lepiej sprawuje się podczas spokojnej eksploatacji. W mieście z pomocą przychodzi silnik elektryczny, który rozwija może i mało imponujący moment obrotowy na poziomie 60 Nm, ale za to jest on dostępny niemal w pełni tuż po ruszeniu z miejsca. Dzięki temu przy niskich prędkościach auto porusza się całkiem żwawo. Gorzej jest na autostradzie, gdzie wyraźnie zaczyna brakować mocy. Do tego skrzynia biegów nie jest nastawiona na szybką pracę. Jest to zresztą dokładniej skrzynia zautomatyzowana - w obsłudze na pierwszy rzut oka nie różni się od “zwykłych” automatów, ale działa od nich zauważalnie wolniej i częściej zdarzają jej się nieprzyjemne szarpnięcia. Można przejść na tryb manualny i zmieniać biegi łopatkami przy kierownicy, co czasami pomaga.
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Cały napęd działa płynnie, cicho i w harmonii, o ile delikatnie obchodzimy się z pedałem przyspieszenia. Z myślą o spokojnej jeździe zestrojono także zawieszenie. Amortyzatory są miękkie i gładko wybierają większość nierówności asfaltu. Jednocześnie zakres pracy zawieszenie nie jest przesadnie duży, co z jednej strony sprawia, że auto utrzymuje bezpieczną stabilność na zakrętach, ale z drugiej strony powoduje, że na szybko pokonywanych wertepach łatwiej doprowadzić do “dobicia” amortyzatorów. Układ kierowniczy działa neutralnie - jest silnie wspomagany, ale na tyle precyzyjny, by kierowca cały czas wiedział, co dzieje się z przednimi kołami.
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Nowy S-Cross otrzymał bardziej rozbudowane systemy asystujące kierowcę i pod tym względem Suzuki rzeczywiście ma się czym pochwalić. Na pokładzie znajduje się między innymi adaptacyjny tempomat, system awaryjnego hamowania z funkcją wykrywania pojazdów, rowerzystów i pieszych, aktywny asystent utrzymania pasa ruchu czy monitorowanie martwego pola.
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Ważnych wyróżnikiem S-Crossa na tle konkurencji jest dostępność napędu na wszystkie koła. To rozwijane przez Suzuki od lat rozwiązanie AllGrip, które tutaj występuje w odmianie Select. Standardowo moc przekazywana jest na przednie koła, a tylna oś dołącza się w razie potrzeby, za co odpowiada elektromagnetyczne sprzęgło wielopłytkowe. Napęd pomiędzy osiami rozdzielany jest cały czas dynamicznie i wpływa na to na przykład ewentualny poślizg opon, skręt kół czy poziom wciśnięcia pedału przyspieszenia.
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Jest kilka trybów, którymi możemy zarządzać pracą napędu - dostępne są ustawienia Auto, Sport, Snow oraz Lock. Tryb Snow przyda się nie tylko na śniegu, ale bywa również pomocny na piasku czy błocie. Jego włączenie symuluje działanie blokad mechanizmów różnicowych - jeśli jakieś koło straci przyczepność, to jest hamowane, by skuteczniej przenieść napęd na te koła, które wciąż mają kontakt z nawierzchnią. Trych Lock dodatkowo maksymalizuje udział tylnej osi w napędzaniu auta i działa do prędkości 60 km/h. Rzecz jasna S-Cross to nie jest auto typowo terenowe, ale bez wstydu przejedzie bez błotnistą drogę, z łatwością pokona ośnieżony podjazd, a największych ograniczeniem jest nieprzesadnie wysoki prześwit i wyraźnie wysunięte zderzaki.
Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Zużycie paliwa
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Zastosowana tu hybryda to nie jest aż tak zaawansowany układ, jaki oferuje na przykład Toyota. Żeby w pełni wykorzystać wsparcie napędu elektrycznego, warto od razu przełączyć się na tryb ECO. Auto wtedy nie straci przesadnie ochoty do przyspieszeń, ale za to znacznie częściej będzie poruszało się tylko “na prądzie”. W trybie ECO system stara się jak najczęściej ruszać w trybie czysto elektrycznym i auto jest w stanie przejechać w ten sposób najczęściej kilkaset metrów, zanim do gry włączy się motor spalinowy. Dodatkowo jednostka benzynowa wyłącza się także przy wyższych prędkościach, głównie wtedy, gdy przy jednostajnej jeździe odpuścimy “gaz” na parę sekund. Hamowanie odzyskowe nie jest zbyt intensywne i niestety w żaden sposób nie da się regulować siły rekuperacji.
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Mówimy tu zatem o dość prostym napędzie hybrydowym, który jest jednak łatwy do przyswojenia i wyczucia. Po nabyciu pewnej wprawy w mieście można uzyskać spalanie na poziomie 6 l/100 km. Poza obszarem zabudowanym, przy jeździe z prędkościami do 90 km/h, da się obniżyć zużycie paliwa do niecałych 5 l/100 km. Hybryda najmniej przydaje się na drogach szybkiego ruchu i tam też odnotujemy wzrost apetytu na benzynę. Jazda z prędkością 120 km/h to spalanie na poziomie 7 l/100 km, a w tempie autostradowym spodziewajmy się wyników z ósemką z przodu.
Suzuki S-Cross Hybrid 2025 | Podsumowanie i werdykt
Suzuki S-Cross 1.5 DualJet 2025 | Test
Suzuki S-Cross to propozycja dla tych, którzy cenią sobie praktyczność w prostym wydaniu. To samochód, który pod żadnym względem nie zachwyca, nie wywołuje też wyrzutów ekscytacji i adrenaliny. Jest to natomiast auto rzetelnie wywiązujące się z obowiązków, które przeważnie nakładamy ma kompaktowe SUVy - sprawdzi się w roli auta rodzinnego, zapewni całkiem niezły komfort w dłuższej trasie i nie podda się na pierwszej lepszej przeszkodzie terenowej. Do poprawy wskazałbym skrzynię biegów oraz zestrojenie układu hybrydowego, któremu brakuje płynności.
A cena? Za topową testowaną przez nas odmianę Elegance Sun z przedstawioną hybrydą, napędem 4x4 i automatem zapłacimy 159 400 złotych.
Tekst i zdjęcia: Michał Borowski
