Jeśli przymierzacie się do używanego Peugeota 207 lepiej wstrzymacie się z decyzją o zakupie. Na wiosnę – najprawdopodobniej w kwietniu – w polskich salonach Peugeota pojawi się jego następca – model 208.
Auto oferowane będzie w dwóch wersjach nadwoziowych – jako trzy i pięciodrzwiowy hatchback. Oferta obejmować ma aż osiem jednostek napędowych – pięć benzynowych i trzy wysokoprężne.
Paletę silników benzynowych otwiera znany z modelu 107 trzycylindrowy 1,0 l VTi o mocy 68 KM. 208-ka z tą jednostką przyspieszać ma do 100 km/h w 14 sekund i zużywać średnio poniżej 5 l./100 km. Do wyboru będą też mocniejsze: 1,2 VTi o mocy 82 KM (również trzycylindrowy - 12,1 s do 100 km/h), 1,4 VTi rozwijający 95 KM (10,5 s do 100 km/h) i 120-konny 1,6 VTi (9,9 s. do 100 km/h). W ofercie pojawi się też sportowa, 155-konna odmiana 1,6 THP, która osiągać ma 100 km/h w zaledwie 7,3 s.
Klienci będą też mogli zdecydować się na odmianę z silnikiem wysokoprężnym. Do wyboru będzie 1,4-litrowy HDI o mocy 68 KM (od 0 do 100 km/h w 13,5 s) oraz 1,6 litrowy HDI w dwóch wariantach mocy – 92 i 115 KM. Pierwszy rozpędza auto do 100 km/h w 10,9 s, drugi w 9,7 s. Wg danych producenta, oba zużywają średnio poniżej 4 l/100 km.
Ceny modelu 208 nie są jeszcze znane. Poznamy je w najbliższych trzech miesiącach. Najprawdopodobniej, za podstawowy model z trzycylindrowym silnikiem 1,0 l zapłacić trzeba będzie nieco mniej niż 40 tys. zł.
Wprowadzenie do oferty nowej generacji, odbije się na pewno na poziomie cen modelu 207 na rynku wtórnym. Dzięki nowoczesnej konstrukcji i bogatemu wyposażeniu większości dostępnych na rynku egzemplarzy auto jest ciekawą alternatywą dla innych pojazdów segmentu B, przestronnością wnętrza może też rywalizować ze starszymi samochodami klasy kompaktowej. Na co zwracać szczególną uwagę przy zakupie peugeota 207? By się tego dowiedzieć wystarczy kliknąć
tutaj.
Zamiast konstrukcją karoserii specjaliści powinni zając się konstrukcją nowszych silników. Odgrzewane kotlety
Trudno. Mogło być gorzej (ale nie musiało).
Szkoda, że Peugeot stawia tylko na design. Jakość wykonania od zawsze wymagała bardzo wiele do życzenia.
Nie zgodzę się z przedmówcami. Kolejni powielacze schematów. Od kilku lat jeżdżę wyłącznie Peugeotami. Planuję zakup kolejnego auta i będzie to oczywiście Peugeot, wybór padł na 407 po lifcie minimum 2009 rok w pełnej opcji. Nie wiem co kolega janusz ma do silników Peugeota- czyżby to że nie żyłują silników by z małego litrażu wyciągnąć maxa? To raczej uważam za atut. Wolę kupić jak najnowszego Puga jak zjeżdżonego "niemca". No i nie muszę leczyć kompleksów, albo zastanawiać się co powiedzą sąsiedzi- zwisa mi to i powiewa!