W Tajlandii zaprezentowano właśnie nową wersję nadwoziową Toyoty Corolli. Corolla Cross to kompaktowa alternatywa dla miejskich crossoverów.
Auto bazuje na obecnie produkowanej Corolli XII generacji – bazą była płyta podłogowa GA-C z rodziny TNGA. Tak samo, jak w przypadku hatchbacka, rozstaw osi to 2640 mm. Auto mierzy 4460 mm długości, 1825 mm szerokości i 1620 mm wysokości. Idealnie wpisuje się wiec w lukę miedzy crossoverami C-HR (+11 cm) i RAV4 (-14 cm).
Toyota Corolla Cross jest oczywiście samochodem hybrydowym. Pod maską pracuje benzynowy silnik 1,8 l o mocy 98 KM. Systemowa moc układu napędowego to 122 KM. Auto napędzane jest na przednią oś (producent nie przewiduje odmiany 4x4), a w układzie przeniesienia napędu pracuje bezstopniowa przekładnia CVT.
Oprócz tego, klienci na wybranych rynkach będą też mieli do wyboru benzynową odmianę 1,8 l generującą moc około 140 KM.
Zaletą Corolli Cross ma być nie tylko wyższa – ważna dla starszych kierowców – pozycja za kierownicą, ale i przestronna kabina, duży bagażnik (440-487 l w zależności od wersji – dojazdówka lub zestaw naprawczy) i zwrotność. Promień zawracania to 5,2 m.
Niestety, w początkowym okresie produkcji, samochód oferowany będzie wyłącznie w Azji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jego europejskie wcielenie pojawić się może najszybciej za dwa lata. Szkoda, bo – biorąc pod uwagę popularność suvów – auto ma wszelkie predyspozycje, by stać się prawdziwym rynkowym hitem. Wygląda jednak na to, że Toyota – z oczywistych względów – planuje maksymalnie wykorzystać rynkowy debiut nowej Corolli i uzupełnić jej ofertę dopiero wówczas, gdy nabywcom minie już fala zachwytu zupełnie nową generacją pojazdu.