Volkswagen Garbus, zwany również Chrabąszczem, to jeden z tych samochodów, które na zawsze zmienił historię motoryzacji.
Auto to zaprojektował Ferdinand Porsche jeszcze przed wojną, na specjalne życzenie Hitlera. Jak się zresztą później okazało, Porsche oparł się na... ukradzionym Czechom projekcie Tatry T97.
Jeden z pierwszych VW Garbusów
Przed napaścią hitlerowskich Niemiec na Polskę powstało w sumie 630 egzemplarzy samochodu, który wówczas nazywał się KdF-Wagen. Zgodnie z oficjalną wersją, pojazd ten miał zmotoryzować Niemcy. Fabryki szybko zostały jednak przestawione na tory wojenne, a zamiast wersji cywilnej z taśm montażowych zamiast Garbusa zaczęły zjeżdżać jego wersje wojskowe zwane Kubelwagen (powstało 52 tys. sztuk) i Schwimmwagen (wersja pływająca, wyprodukowano 14 tys. sztuk).
Przedwojenna seria podczas prezentacji w Berlinie
Po sześciu latach krwawej wojny, Niemcy musiały skapitulować. Ruiny fabryki Volkswagena w Wolfsburgu 11 kwietnia 1945 roku znalazły się w rękach amerykańskich. Już miesiąc później podjęto pierwsze prace, których celem było uruchomienie produkcji.
22 sierpnia 1945 roku zarządzający zakładem 29-letni brytyjski major Ivan Hirst dostał zamówienie na 20 tys. samochodów. To oznaczało, że zakład będzie odbudowany, a ludzie będą mieli prace. Zamówione auta miały trafić głównie do sił okupacyjnych, ale również miały być użytkowane m.in jako ambulanse.
Historia VW Garbusa w latach 1938 - 1976
Produkcja ruszyła tuż po pierwszym powojennym Bożym Narodzeniu. Do końca roku udało się zbudować 55 egzemplarzy Garbusa, który otrzymał nazwę Volkswagen Type 1.
Aż do 1948 roku produkcja utrzymywała się na poziomie 1000 pojazdów miesięcznie. Dopiero po reformie walutowej, którą przeprowadzono w czerwcu 1948 roku po Volkswageny zgłosili się pierwsi nabywcy prywatni. I tak zaczął się cud... Niemiecki cud gospodarczy.
Rok 2003. Ostatni egzemplarz VW Garbusa
Gdy w październiku 1949 roku Volkswagenwerk GmbH został przekazany w ręce niemieckie, firma dysponowała już siecią dilerską, a od dwóch lat eksportowała samochody poza granice Niemiec. Milionowy samochód wyjechał z fabryki w Wolfsburgu w 1955 roku, a produkcję w Niemczech zakończono 19 stycznia 1978 roku. Do stycznia 1980 w produkcji przetrwał kabriolet.
Produkcja Garbusa była jednak kontynuowana w Meksyku. Ostatni egzemplarz miał numer 21 529 464, a wyprodukowano go 30 lipca 2003 roku, 65 lat po wyprodukowaniu pierwszego pojazdu oraz 58 lat po reaktywowaniu produkcji po wojnie... To jedyny taki przypadek w historii motoryzacji.
Ostatni wyprodukowany w Meksyku egzemplarz trafił do muzeum Volkswagena w Wolfsburgu.