Bentley Flying Spur po nowemu

Brytyjska ikona luksusu zaprezentowała kolejną generację topowego sedana. Trzecie wcielenie większego brata Continentala GT oferować ma jeszcze więcej luksusu niż do tej pory.

Samochód zaprojektowany został "od zera". Nowy Flying Spur mierzy teraz 5316 mm długości, 1978 mm szerokości i 1484 mm wysokości. Największe wrażenie robi jednak wynoszący aż 3194 mm rozstaw osi. To dokładnie o 128 mm więcej niż w poprzedniej generacji!

Kształty karoserii w oczywisty sposób nawiązują do zaprezentowanego w 2017 roku nowego Continentala GT. Auto otrzymało m.in charakterystyczne ledowe reflektory główne. Nowością, zastosowaną we Flying Spur po raz pierwszy, jest też chowana i podświetlana statuetka wieńcząca chromowaną osłonę chłodnicy.

Do wyboru jest kilka 17 odmian kolorystycznych nadwozia i 15 wersji tapicerki z grubej, pikowanej, skóry. W kabinie wygospodarowano miejsce na dotykowy wyświetlacz systemu info-rozrywki o przekątnej 12,3 cala. Ekran chowany jest za eleganckim panelem z litego drewna, który może być dodatkowo doposażony w klasyczne zegary: chronograf, kompas i termometr.

Lista wyposażenia podstawowego obejmuje np. skrętna oś tylną czy przeprojektowane pneumatyczne zawieszenie, którego miechy mają teraz aż o 60 proc. większą pojemność, co przekładać ma się na jeszcze wyższy komfort tłumienia nierówności.

Za napęd odpowiada 6,0-litrowy silnik W12 z podwójnym turbodoładowaniem. Motor osiąga moc 626 KM i aż 900 Nm. W układzie przeniesienia napędu znajdziemy dwusprzęgłową zautomatyzowaną przekładnię o 8 przełożeniach i permanentny układ 4x4. Monumentalny pojazd o masie 2435 kg. przyspiesza do 100 km/h w 3,8 s. i osiąga prędkość maksymalną 333 km/h.

Nowego Bentleya Flying Spur będzie można zamawiać jesienią. dostawy mają rozpocząć się na wiosnę 2020 roku.