Jutro, w Genewie, uroczyście ogłoszone zostaną wyniki plebiscytu na Europejski Samochód Roku 2015. My już dziś możemy zdradzić wam, że zwycięzcą konkursu został... nowy Volkswagen Passat.
W skład jury wchodziło 58 dziennikarzy motoryzacyjnych z 22 europejskich krajów (w tym dwóch z Polski). Pod koniec lipca ubiegłego roku przedstawiono listę trzydziestu pojazdów ubiegających się o to prestiżowe wyróżnienie. Nieco później, pod koniec grudnia, opublikowano finałową siódemkę. Na placu boju pozostały wówczas: BMW serii 2 Active Tourer, Citroen C4 Cactus, Ford Mondeo, Mercedes klasy C, Nissan Qashqai, Renault Twingo i Volkswagen Passat.
Bezdyskusyjnym zwycięzcą tegorocznej edycji konkursu została najnowsza, ósma już generacja Volkswagena Passata. Auto zdeklasowało konkurentów uzyskując w głosowaniu aż 340 punktów. Na drugim miejscu - z wynikiem 248 punktów - znalazł się Citroen C4 Cactus. Trzecia pozycja przypadła w udziale nowemu Mercedesowi Klasy C, który uzyskał 221 głosów.
Przypominamy, że Passat jest światowym bestsellerem. Wraz ze wszystkimi modelami pochodnymi, wyprodukowany został już w prawie 22 milionach egzemplarzy. Tylko w 2013 roku na model z tej serii zdecydowało się ponad 1,1 mln osób. Teoretycznie w 2013 roku co 29 sekund ktoś na świecie kupował Passata. To dwa Passaty na minutę, 126 na godzinę, ponad 3 000 dziennie!
W przeciwieństwie do poprzednika samochód zaprojektowano od podstaw. Bazą do jego stworzenia była modułowa płyta podłogowa znana m.in. z obecnego Golfa. Nowy Passat z trójbryłową karoserią mierzy teraz 4767 mm długości, co oznacza, że jest krótszy od poprzednika o równe 2 mm. Mimo tego auto może się jednak pochwalić zdecydowanie przestronniejszym wnętrzem.
Zobacz galerię zdjęć z międzynarodowej premiery Passata B8!