Daewoo Musso I 2.9 120 KM
Historia modelu Musso jest dość pogmatwana. W 1999 roku Daewoo przejęło udziały w firmie SsangYong i wprowadziło do swojej oferty produkowany przez nią od 1994 roku pojazd. Silniki Diesla (2.3 l 2,9 l. i 2,9 TD) wykonywane były na licencji Mercedesa, dzięki czemu nie sprawiają raczej problemów. Tego samego nie można jednak powiedzieć o elementach osprzętu czy zawieszenia, do których dostęp, z racji niewielkiej popularności auta, jest mocno ograniczony. Dodatkowym utrudnieniem jest również fakt, że wiele podzespołów zamontowanych w samochodach nie odpowiada ich katalogowej specyfikacji, co utrudnia znalezienie części zamiennych.
Zawieszenie zapewnia komfort na poziomie terenówek z początku lat dziewięćdziesiątych (czyli mierny). Układ kierowniczy nie należy do precyzyjnych a samochód dość mocno przechyla się pokonując zakręty. Nie boi się za to zjazdu z utwardzonej nawierzchni - Musso zdecydowanie bliżej do terenówki, niż bulwarowego SUVa. Najlepsze osiągi (10,2 s. do 100 km/h) zapewnia jednostka 3,2 24V, ale potrafi ona zużyć nawet 25 litrów benzyny na 100 km. Dużo oszczędniejsze są silniki wysokoprężne, ale przyspieszenie do setki w 21 sekund (2,9 D), czy 16 sekund (2,9 TD) utrudniają eksploatację w normalnym ruchu. Samochód to propozycja dla osób, które lubią czasami wybrać się w głębszy teren, nie oczekując od auta świetnej jakości materiałów wykończeniowych ani osiągów.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2012-02-26