Zwrot kosztu instalacji po
15000 km czyli po 10 miesiącach
Zużycie paliwa
12 l gazu na 100 km
Koszt przejechania 100 km
31 zł
Przyspieszenie do 100 km/h
9.9 s.
Prędkość maksymalna
168 km/h
UwagaŚredni przebieg sugerowanej jednostki napędowej wskazuje na dość znaczne wyeksploatowanie silnika. Decydując się na montaż instalacji gazowej, trzeba wybrać dobry warsztat, który tak dobierze instalację gazową by nie doszło do wypalenia gniazd zaworowych, co może się skończyć utratą kompresji w cylindrach i szybką koniecznością remontu kapitalnego.
Dodge Avenger I 2.5V6 163 KM
Samochód o nazwie Dodge Avenger debiutował w 1995 roku. Pod nazwą tą kryło się duże amerykańskie coupe, którego bliźniakiem był Chrysler Sebring. Auto powstało w wyniku kooperacji Chryslera i Mitsubishi - jej efektem jest wykorzystanie płyty podłogowej Galanta. Avengera produkowano do 2000 roku, w 1997 roku auto poddano liftingowi. Auto praktycznie nie występuje na polskim rynku wtórnym.
Nastąpcą tego modelu został Dodge (Chrysler) Stratus.
Dodge Avenger powrócił na rynek dopiero w 2007 roku. Tym razem jako czterodrzwiowy, klasyczny sedan, w żaden sposób nie powiązany z produkowanym wcześniej coupe (nowy Avenger jest technicznym bliźniakiem chryslera sebring).
Samochód imponuje amerykańską stylistyką "twardziela" i odrzuca morzem szarego, źle pomontowanego plastiku marnej jakości (znów jak typowe auto amerykańskie). Z kolei zawieszenie i układ kierowniczy skonstruowano już po europejsku. To znaczy, że tym autem da się skręcać.
Avengera można kupić m.in. z dieslem. Jest to nieśmiertelna, dwulitrowa jednostka Volkswagena oparta na pompowtryskiwaczach. Jest więc bezawaryjnie i w miarę oszczędnie, ale uszy cierpią, tym bardziej, że Dodge oszczędził na wygłuszeniu.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2010-10-18