Euro NCAP podzieliło się kolejnymi wynikami testów zderzeniowych nowych aut. Do crash-testów stanęło tym razem siedem pojazdów, które rozpoczynają właśnie swoją rynkową karierę w krajach Unii Europejskiej.
Niezależni eksperci sprawdzili poziom ochrony przed skutkami wypadków pasażerów i pieszych oferowany przez: Audi A1, BMW Z4, Forda Focusa, Mercedesa CLA, Mercedesa EQC, SsangYonga Korando oraz Skodę Kamiq. Najważniejsza informacja: wszystkie auta zasłużyły na maksymalną notę ogólną pięciu gwiazdek!
Mówiąc krótko – obyło się bez wpadek. Najsłabiej wypadł koreański SsangYong Korado. W kategorii ochrony dorosłych pasażerów otrzymał 88 proc. punktów. Za ochronę dzieci przyznano mu 85 proc. punktów. W przypadku niechronionych uczestników ruchu Korado otrzymał skromne 68 proc. punktów. Za dodatkowe systemy wspomagające bezpieczeństwo przyznano mu 74 proc. punktów.
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że poziom prezentowany przez ”najsłabszego” uczestnika testu zasługuje na słowa uznania. Warto też podkreślić, że każdy z samochodów z testowanej siódemki miał na pokładzie standardowy (!) pakiet systemów bezpieczeństwa.
Za spore zaskoczenie uznać można wynik BMW Z4, które okazało się najbezpieczniejszym autem w teście ochrony dorosłych pasażerów. Mimo że mamy do czynienia z kabrioletem, samochód zgarnął aż 97 proc. punktów procentowych!
W kategorii ochrony przewożonych dzieci najlepszy wynik uzyskał nowy Mercedes CLA. Auto oceniono na 91 proc. punktów. Najlepszy z testowanej siódemki poziom zabezpieczenia niechronionych uczestników ruchu oferują ex aequo BMW Z4 i Mercedes CLA. Najlepsze noty – 80 procent punktów - za dodatkowe systemy wspomagające bezpieczeństwo otrzymało Audi A1.