FSO Matiz 800 52 KM
Pierwsze Daewoo Matizy (składane z koreańskich części) wyjechały z fabryki na Żeraniu w 1998 roku. Samochód docelowo zastąpić miał mocno już opatrzone Tico, które na dodatek miewało problemy korozją i dramatycznie niskim poziomem bezpieczeństwa. Nowe auto godnie zastąpiło swojego poprzednika - zgodnie ze sprawdzoną koncepcją zafundowano mu pięciodrzwiowe nadwozie (projektu Giuggiaro) oraz znany z Tico, trzycylindrowy silnik, którego moc podniesiono do 52 KM. Poprawiono również poziom bezpieczeństwa, w testach EuroNCAP samochód uzyskał ogólną ocenę trzech gwiazdek.
Samochód produkowano jako Daewoo Matiz do 2004 roku. Następnie produkcję kontynuowano, a auto sprzedawano jako FSO Matiz. Ostatnie samochody opuściły żerańska fabrykę w 2007 roku.
Auto to idealna propozycja dla młodego kierowcy lub ludzi szukających miejskiego środka transportu. Części są tanie i łatwo dostępne, nie powinniśmy również zbyt dużo ich potrzebować (konstrukcja jest raczej bezawaryjna, czasami posłuszeństwa odmawiają jedynie elementy zawieszenia - łożyska kół a także moduły zapłonowe). Na plus zaliczyć należy wysoką pozycję za kierownicą, dzięki czemu parkowanie jest niezwykle łatwe. Wadą, podobnie, jak w przypadku innych małych samochodów, jest raczej ciasne i głośne wnętrze. Uwaga - podobnie, jak w przypadku Tico ślady rdzy na karoserii nie zawsze są dowodem wypadkowej przeszłości. Jakość niektórych elementów blacharskich nie była najwyższa. Na szczęście ich ceny są bardzo przystępne.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2010-02-15