Ministerstwo Spraw Wewnętrznych uruchomiło serwis "Historia Pojazdu". Dzięki niemu można online, bez opłat i oczekiwania, sprawdzić dane wybranego samochodu.
By skorzystać, z serwisu, który znajduje się pod adresem www.historiapojazdu.gov.pl, trzeba znać numer rejestracyjny wybranego auta, jego numer VIN i datę pierwszej rejestracji. W praktyce sprowadza się do dysponowania dowodem rejestracyjnym, to właśnie w tym dokumencie znajdziemy wszystkie potrzebne informacje.
Usługa "Historia Pojazdu" korzysta z danych gromadzonych przez CEPiK, a więc Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców, przy czym w internecie udostępniane są wyłączne informacje o pojazdach, a nie kierowcach czy właścicielach. Czego więc możemy się dowiedzieć?
Przede wszystkim system dostarcza informacji o ubezpieczeniu OC, a więc wiemy czy auto posiada aktualną polisę. Dowiemy się również czy pojazd ma aktualne badanie techniczne i czy przypadkiem nie został wyrejestrowany. Dowiemy się również czy samochód nie figuruje w bazie danych jako kradziony.
System dostarczy również wszystkich informacji, które znajdują się w dowodzie rejestracyjnym. Poznamy więc dane techniczne: moc, pojemność, masa całkowita i dopuszczalna, data pierwszej rejestracji i data pierwszej rejestracji w Polsce.
Jednak z punktu widzenia osoby zainteresowanej zakupem pojazdu używanego najciekawsza będzie tzw. oś czasu. To z niej dowiemy się ile osób w jakim czasie było właścicielem samochodu, czy auto nie było czasem zarejestrowane na firmę, a także kiedy przechodziło badania techniczne i jaki miało wówczas stan licznika. Niestety, ten ostatni parametr jest spisywany przez diagnostów dopiero od 2014 roku, a więc przydatność tej funkcjonalności w początkowym okresie działa systemu będzie niewielka. Co więcej, testy wskazują, że niektóre samochody, nawet po badaniach w tym roku również nie posiadają informacji o stanie licznika. Baza gubi również przeglądy wykonane dawniej, np. przed 2010 rokiem.
"Historia Pojazdu" jest na pewno krokiem w dobrą stroną, ale nie będzie natychmiastowym lekiem na patologie panujące na rynku samochodów używanych, z cofaniem liczników w szczególności. O ile - z biegiem czasu - trudniej będzie oszukiwać w przypadku samochodów pochodzących z polskich salonów, czy przez dłuższy czas zarejestrowanych w naszym kraju, to już system nie rozwiąże problemów z cofaniem liczników samochodów sprowadzanych, których przebieg znika przed pierwszym badaniem technicznym w Polsce, które to badanie jest równoważne z wciągnięciem pojazdu do ewidencji...