Hyundai zmodernizował i20. Zmian stylistycznych jest niewiele, ale auto otrzymało szereg nowych technologii.
Hyundai i20 po liftingu
Hyundai i20 debiutował na początku 2020 roku i niedługo będzie miał 3-letni staż rynkowy. Koreańczycy postanowili więc nieco go odświeżyć.
Tradycyjnie, najwięcej zmian znajdziemy z przodu - nowa jest osłona chłodnicy, a logo Hyundaia przeniesiono wyżej, na maskę, i powiększono. Z tyłu jedyną nowością jest zmieniony zderzak, a także design świateł. Pojawiły się również nowe 16- i 17-calowe felgi.
Hyundai i20 po liftingu
I20 po liftingu będzie dostępny w ośmiu kolorach nadwozia i z dwukolorowym malowaniem, z opcjonalnym czarnym dachem. Nowością są trzy kolory nadwozia: Lucid Lime Metallic, Lumen Grey Pearl i Meta Blue Pearl.
Hyundai i20 został wzbogacony o oferowane seryjnie cyfrowe zegary z 4,2-calowym wyświetlaczem LCD, gniazda USB typu C, system eCall drugiej generacji oparty na sieci 4G oraz możliwość aktualizacji map w trybie Over-the-Air (OTA).
Hyundai i20 po liftingu
W opcji nadal dostępne są cyfrowe zegary z 10,25-calowym wyświetlaczem i 10,25-calowy ekran systemu multimedialnego, z interfejsami Apple CarPlay i Android Auto.
Więcej systemów bezpieczeństwa Hyundai Smart Sense jest teraz w standardzie. Asystent unikania kolizji czołowych (FCA) otrzymał funkcję rozpoznawania pieszych oraz rowerzystów.
Hyundai i20 po liftingu
]Nie ma zmian w zakresie jednostek napędowych. Hyundai i20 może być napędzany przez silnik 1.0 T-GDI z technologią miękkiej hybrydy o mocy 100 KM lub 120 KM, który współpracuje z siedmiobiegową dwusprzęgłową przekładnią (7DCT) lub sześciobiegową manualną skrzynią biegów (iMT).
W Polsce i20 nie jest oferowane z wolnossącym silnikiem 1.2 o mocy 84 KM.
Rozpoczęcie produkcji Hyundaia i20 po modernizacji planowane jest w trzecim kwartale 2023 roku w zakładzie produkcyjnym Hyundaia w Izmit, w Turcji. Ceny nie są jeszcze znane, ale jedno jest pewne - będą wyższe. A dziś ceny aut w salonach zaczynają się od 70 tys. zł.