chceauto.pl
x
Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek

Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek

Testy samochodów
Michał Borowski 2022-12-27

Jaguar przyciąga do siebie klientów wieloma walorami, ale pewnie jedną z najczęściej wymienianych cech, które wyróżniają go na tle konkurencji jest jedyny w swoim rodzaju charakterny styl. Oryginalny design, bogate opcje konfiguracji i cała otoczka emocjonalna związana z brytyjskim rodowodem marki tworzą ciekawą alternatywę dla niemieckich konstrukcji. F-Pace w najbardziej rasowej odmianie SVR oferuje jednak coś jeszcze rzadziej występującego – wciąż można go zamówić z 5-litrowym V8 pod maską. W naszym teście sprawdzamy obietnice producenta mówiące o tym, jakoby dało się połączyć wybitne osiągi, z praktycznością i luksusowym komfortem na co dzień.

  1. Bez udawania
  2. Wiele zyskał w środku
  3. Rozsądne emocje
  4. Jaguar F-Pace SVR – nasza opinia

Bez udawania

Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek
F-Pace SVR budzi emocje już od pierwszego kontaktu wzrokowego. Muskularna i dynamiczna bryła została tu wzbogacona o rozbudowę zderzaków, cztery potężne końcówki układu wydechowego i dodatkowe wloty powietrza, które w żadnym wypadku nie są atrapami. Do tego ten jaskrawy błękitny kolor, który nawet nie wymaga dopłaty, i samochód niczym magnes przyciąga wzrok osób zaciekawionych tym rzadko spotykanym okazem.

Pokaźniejsze elementy aerodynamiczne sprawiły, że F-Pace SVR jest nieco dłuższy niż standardowa wersja. Jego długość to 4747 mm, szerokość to spore 2071 mm, a wysokość mierzy 1651 mm. Całe nadwozie oparto na szkielecie wykonanym w większości z aluminium. Pozwoliło to zredukować masę, która finalnie wynosi znośne 2058 kg.

Wiele zyskał w środku

Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek
O ile niedawne odświeżenie modelu z zewnątrz sprowadziło się jedynie do zabiegów kosmetycznych, to we wnętrzu przeprowadzono już małą rewolucję. Obsługę multimediów oparto na dużym, ponad 11 calowym, ekranie dotykowym. Czytelne ikony i logiczne ich rozmieszczenie pomaga odnaleźć się w rozbudowanych możliwościach całego systemu. Do tego udało się wygospodarować osobny panel do sterowania klimatyzacją i taki układ wyglądając nowocześnie, wciąż zachowuje pełnię walorów praktycznych – to lubimy.

Odmianę SVR w kabinie wyróżniają przede wszystkim efektownie wyglądające kubełkowe fotele. Zapewniają one świetne utrzymanie całego ciała, choć do ideału zabrakło możliwości regulacji szerokości podparcia bocznego. Przy dynamicznej jeździe są nieocenione, ale podczas długich podróżach już nieco daje się we znaki ich twardość. Co ciekawe, coś na kształt kubełkowych siedzeń znalazło się również na tylnej kanapie.

Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek
W całym wnętrzu dominują zamszowe i skórzane materiały w czarnej kolorystyce, gdzieniegdzie wzbogacone przez aluminiowe wstawki. Warto też wspomnieć o pozycji za kierownicą, bo ta jest tutaj nietypowa. Siedzi się wysoko nad ziemią, ale przy tym głęboko zanurzonym w całej kabinie. Można przez to odnieść wrażenie zabudowania w kokpicie, co przywodzi na myśl typowo sportowe samochody. Widoczność trochę na tym ucierpiała i skrajne krawędzie maski są trudno dostrzegalne, ale z pomocą przychodzi absolutnie genialny system kamer, dzięki któremu możemy podglądać auto z perspektywy zewnętrznego obserwatora.

Rozsądne emocje

W tym momencie przechodzimy do serca samochodu i najważniejszego elementu, który powoduje, że dopisek SVR budzi takie ekscytacje. Mowa oczywiście o silniku i to nie byle jakim, bo 5-litrowe V8 wsparte kompresorem produkuje 550 KM mocy oraz jeszcze bardziej imponujące 700 Nm momentu obrotowego. Napęd przekazywany jest przez 8-biegowy „automat” ZF, a aktywny mechanizm różnicowy rozdziela go na obie osie, preferując przy tym tylną. Cały ten popis technicznego kunsztu pozwala osiągnąć prędkość 100 km/h w 4 sekundy, a rozpędzić możemy się aż do 286 km/h. Jeśli kiedyś ocenialiście osiągi auta na podstawie skali prędkościomierza, to ten obecny tutaj z podziałką do 360 km/h bez wątpienia emanuje szybkością. Szkoda tylko, że wirtualne zegary nie są widoczne, gdy zapłon jest zgaszony…

Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek
Przedstawiliśmy na razie „suche” dane, a jakie są subiektywne odczucia z jazdy? Bardzo zróżnicowane, bo tryby jazdy dobrano tak, że każdy z nich istotnie zmienia charakterystykę całego pojazdu. Domyślne ustawienia komfortowe zapewniają płynne przyspieszanie, stosunkowo miękkie resorowanie i nieangażujący sposób prowadzenia. Niezależnie od wybranego trybu, zawieszenie i tak pozostaje dość sztywne, szczególnie jak na SUVa. Ma to też swoje pozytywne oblicze, ale zjazd na delikatne nawet bezdroża, szczególnie na tych 22-calowych felgach, przepełniony jest dosadnymi wstrząsami i chęcią jak najszybszego powrotu na równy asfalt. I to pomimo faktu, że prześwit nie jest wcale skromny i mierzy niemal 22 cm.

Przełączenie się na konfigurację dynamiczną od razu wyzwala znacznie więcej emocji, choć odbywa się to kosztem swobodnej wygody. Skrzynia wtedy znacznie szybciej operuje przełożeniami, obroty utrzymywane są na wyższym pułapie, reakcja na gaz jest bardziej agresywna, a samochód garnie się do sprintu i szarpie, gdy tylko damy mu delikatny sygnał do startu. Zawieszenie jeszcze się utwardza, eliminując niemal wszelkie przechyły nadwozia, ale przekazując jednocześnie informację do wnętrza o każdej napotkanej nierówności. Zmienia się również sposób działania układu kierowniczego, który wybacza już mniej błędów, pracując z większą precyzją i oporem.

Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek
Osiągi są fantastyczne, silnik płynnie nabiera mocy już od dolnego zakresu obrotów i bez zbędnych opóźnień. Choć „automat” sprawuje się bez zarzutu i na każde zawołanie wyrywa nas do przodu, to ręczna zmiana biegów łopatkami też potrafi dostarczyć dużo frajdy, szczególnie przy redukcji, gdzie podbicie obrotów wywołuje ten przyjemny pomruk V8. Swoją drogą, chyba nie bez powodu producent umożliwił podgląd na wartości przeciążeń, którym poddawane jest nasze ciało, niemal jak w myśliwcu. Przeciążenia mierzone są w czterech kierunkach i bez większego wysiłku osiągniemy wartości przekraczające 1 g. O ile w samolocie nie robi to większego wrażenia, to w aucie osobowym już owszem.

Napęd bezbłędnie radzi sobie z okiełznaniem drzemiących tu koni i przy ruszaniu, nawet z procedurą startu, sprawnie przenosi moc na koła. Na ostrych zakrętach trzeba jednak uważać, szczególnie, gdy jest mokro, bo auto wykazuje zauważalną tendencję do nadsterowności. Uciążliwe bywa działanie systemu start/stop, którego leniwy sposób działania nie przystoi do tak rasowego usposobienia Jaguara, ale to mały detal w obliczu całościowo tak dobrze zaprojektowanego samochodu.

Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek
W każdym trybie osobnym przyciskiem możemy uaktywnić bardziej donośne brzmienie aktywnego wydechu, który wtedy strzela, ryczy i grzmi, jak na potężne V8 przystało. Apetyt na paliwo też jest tu adekwatny do osiągów i silnika. W mieście spalimy około 16 litrów benzyny na 100 kilometrów, w trasie zejdziemy do w miarę rozsądnych 11 litrów, a dynamiczna jazda zwiększy to zapotrzebowania nawet do ponad 20 litrów. Dobrze przynajmniej, że wskazana jest tu „zwykła” benzyna 95-oktanowa, zawsze coś.

Jaguar F-Pace SVR – nasza opinia

Ceny Jaguara F-Pace w wersji SVR rozpoczynają się od 584 200 złotych. Na starcie otrzymujemy już niemal kompletne wyposażenie, a wzbogacić je możemy jeszcze na przykład o pakiet stylizacyjny nadwozia, który wnosi dodatkowe czarne wstawki, okno panoramiczne, lepsze nagłośnienia, czy bardziej zaawansowany system reflektorów. Między innymi te elementy znalazły się na pokładzie testowanego przez nas egzemplarza, co podniosło ostatecznie cenę do ponad 620 000 złotych.

Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek
F-Pace SVR to model jedyny w swoim rodzaju i przez swój niepowtarzalny charakter trudny do zestawienia z jakąkolwiek konkurencją. Ma wybitnie sportowe cechy, ale jest przy tym niemałym SUVem, który gwarantuje przyzwoity komfort i zadowalającą praktyczność. Może w każdej chwili zapewnić szybsze bicie serca i momentalnie wywołać uśmiech satysfakcji na naszej twarzy, gdy wbijemy się w fotel przy gwałtownym przyspieszaniu. Z drugiej strony uniwersalne zestrojenie napędu i systemów, które nim zarządzają, umożliwiają bezpieczną jazdę w każdych warunkach. I ten niezwykły silnik, którego dźwięku nie da się pomylić z niczym innym. To samochód, który zaprzecza niemal wszystkim zasadom, które przyjmujemy w motoryzacji, a jednocześnie jest na swój sposób spójny. Ponoć koty chodzą zawsze własnymi ścieżkami, Jaguar najwidoczniej nie jest tu wyjątkiem.

Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek - GALERIA ZDJĘĆ

Jaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunekJaguar F-Pace SVR - prawdziwie drapieżny gatunek

Zobacz także

Jaguar kończy produkcję samochodów

Jaguar kończy produkcję samochodów 2024-11-21

Jaguar kończy produkcję samochodów. Oficjalnie tymczasowo, do 2026 roku, gdy ma wrócić jeszcze silniejszy. Czy ten plan się powiedzie? Można mieć duże wątpliwości.
Jaguar F-Pace P250 SE – wystarczająco drapieżny?

Jaguar F-Pace P250 SE – wystarczająco drapieżny? 2024-03-04

Jaguar F-Pace zaprezentowany został w 2015 roku i był pierwszym seryjnie produkowanym SUVem ze znaczkiem Jaguara. Dla niektórych był to oczekiwany powiew świeżości, a dla niektórych negatywny wyraz zerwania z klasycznymi wzorcami. Prawda jest jednak...
Jaguar F-Pace SVR

Jaguar F-Pace SVR 2018-04-02

Oferta produkowanego od 2016 roku Jaguara F-Pace wzbogaciła się właśnie o topowy model F-Pace SVR. Ceny auta startują od niespełna 80 tys. dolarów, czyli przeszło 271 tys. zł. Zadanie stworzenia najmocniejszej produkcyjnej odmiany F-Pace otrzymali...
Historyczna wpadka. Tak źle nie było jeszcze nigdy!

Historyczna wpadka. Tak źle nie było jeszcze nigdy! 2017-12-14

Euro NCAP uraczyło nas kolejną porcją informacji dotyczących poziomu bezpieczeństwa oferowanych w europejskich salonach pojazdów. Tym razem przetestowano aż 15 samochodów! Tylko siedem z nich było rynkowymi nowościami. Pozostałe testy dotyczyły...
Jaguar E-Pace. Pierwsze zdjecia

Jaguar E-Pace. Pierwsze zdjecia 2017-06-21

Jaguar przedstawił pierwsze informacje na temat całkowicie nowego modelu o nazwie E-Pace.Będzie to kolejny po większym F-Pace SUV.Czasy mamy takie, że wszyscy, nawet renomowani producenci, muszą wzmacniać swoją ofertę w zakresie SUV-ów/crossoverów....
Światowy Samochód Roku 2017. Znamy zwycięzców!

Światowy Samochód Roku 2017. Znamy zwycięzców! 2017-04-13

W czasie imprezy otwierającej tegoroczny salon samochodowy w Nowym Jorku poznaliśmy zwycięzców konkursu na Światowy Samochód Roku 2017. Którzy producenci mają największe powody do radości? O największym szczęściu mówić mogą przedstawiciele...

NAJCZĘŚCIEJ POSZUKIWANE

Jesteśmy też na Facebook Nasz kanał na YouTube RSS