Chcąc, nie chcąc jesteśmy świadkami znaczących zmian, jakie dokonują się w świecie motoryzacji.
Wyraźne zarysowały się dwie tendencje, które obrali producenci, których celem jest maksymalne obniżenie zużycia paliwa - oczywiście w cyklu pomiarowym, bo to on decyduje o przypisanej emisji spalin, a w konsekwencji wyskości nałożonych w większości europejskich krajów podatków.
Pierwsza droga to tzw. downsizing, czyli zastępowanie większych silników mniejszymi, ale wspomaganymi turbosprężarką. Dochodzi do takich paradoksów, jak montowanie trzycylindrowych silników o pojemności 1.0 w samochodach segmentu D (nowe Mondeo). Aż strach pomyśleć, jaki będzie poziom awaryjności tych rozwiązań. Pierwsze doświadczenia z silnikami TSI od Volkswagena wskazują, że różowo raczej nie będzie... Szczególnie jeśli komuś przyjdzie do głowy, by kupić taki samochód używany, np. 5-letni. A tak przecież jest na ogół w Polsce.
Druga metoda obniżania pomiarowej emisji spalin to napędy hybrydowe. Zwykle rozwiązuje się to tak, że główną rolę pełni klasyczny silnik spalinowy (najczęściej benzynowy), niewielka jednostka elektryczna pełni rolę wspomagającą, a baterie wystarczają do tego, by w trybie elektrycznym przejechać maksymalnie kilkadziesiąt kilometrów. Czyli typowy bajer...
Mitsubishi Outlander PHEV - rozwiązania techniczne
Praktyka pokazuje, że hybrydy rzeczywiście mogą palić mniej, ale wyłącznie w mieście, gdzie często się hamuje (a w tym momencie baterie są ładowane) i pod warunkiem delikatnej jazdy. Szybko pokonywana trasa może za to zaowocować wyższym spalaniem niż w przypadku klasycznego silnika spalinowego! To jednak nie praktyka jest ważna, ale wynik w cyklu pomiarowym...
Dlatego też Mitsubishi, które jakoś nie zdecydowało się na downsizing, za to ma w ofercie elektrycznego i-MiEV-a, wybrało drogę hybrydową. W związku z tym na salonie paryskim zadebiutuje nowy Outlander PHEV.
Rolę głównej jednostki napędowej tego modelu pełni benzynowy silnik 2.0 MIVEC, który współpracuje z dwoma jednostkami elektrycznymi o mocy 60 kW każdy. Moc silników spalinowego i elektrycznych jest więc podobna, ale pojemność baterii wynosi tylko 12 kWh (przykładowo w nowym hybrydowym Mondeo ma to być 35 kWh), co zapewnia zasięg w trybie elektrycznym na poziomie 55 km (w sprzyjających warunkach). Później konieczne jest ładowanie, które w przypadku standardowego gniazdka trwa 4,5 h lub przełączenie na silnik spalinowy. Litowo-jonowy akumulator jest również doładowywany podczas hamowania.
Mitsubishi Outlander PHEV - napęd
Poza trybem elektrycznym układ napędowy Outlandera może pracować w dwóch trybach. W trybie szeregowym silnik spalinowy działa jak generator, który produkuje prąd ładujący akumulator. System przełącza się w ten tryb, gdy poziom naładowania akumulatora spada poniżej pewnego ustalonego poziomu i gdy podczas jazdy wymagana jest większa moc samochodu, np. podczas wyprzedzania innego pojazdu lub podczas jazdy pod górę. Z kolei w trybie jazdy hybrydowym równoległym, silnik benzynowy zapewnia większość mocy potrzebnej do napędu samochodu i jest wspierany przez silniki elektryczne. System przełącza się w ten tryb podczas jazdy z dużą prędkością, gdy silnik elektryczny pracuje z maksymalną wydajnością.
Całkowity zasięg samochodu wynosi 880 kg.
W Outlanderze PHEV zastosowano system dwusilnikowego napędu na cztery koła o nazwie Twin Motor 4WD. Silniki elektryczne umieszczono z przodu i z tyłu, napędzają one odpowiednio przednie i tylne koła. Odbywa się to bez wału napędowego i innych elementów, które składają się na tradycyjne systemy mechaniczne. System Twin Motor 4WD został zintegrowany systemem kontroli dynamiki pojazdu S-AWC (Super All Wheel Control).
Mitsubishi Outlander PHEV zadebiutuje na salonie w Paryżu. Model ten trafi na początek do salonów japońskich, co nastąpi na początku przyszłego roku. Natomiast sprzedaż samochodów o napędzie klasycznym rozpocznie się w Europie jesienią.