Znajomy rolnik na moje pytanie czy dalej będzie jeździł dieslem przy tych cenach , odpowiedział ,dlaczego nie przecież połowę kasy zwraca mi państwo więc byłbym "głupi" ,jeśli przestawił teraz się na benzynę.
kupujcie benzyniaki im więcej procentowo będzie benzyniaków tym szybciej diesel (olej napędowy) "znormalnieje" - złodzieje (szczególnie te rude i te z polskojęzycznymi nazwiskami)kradną najchętniej to co "schodzi" w dużych ilościach a w Polsce POdatki to zwykla kradzież bo zamiast na potrzeby kraju - wydawane są na zgoła inne cele, które chwały Polsce nie przynoszą...
wydawane sa na pomoc bednym grekom wlochom czy portugalczykom:) przecez za cos trzeba sobe kupic cieple posadki w unjnej administracji
Mój diesel pali w trasie srednio 3,8 litra, przy dzisiejszych cenach ropy i lpg koszt przejazdu 100km jest minimalnie na plus diesla, miałem mozliwość kupna benzyny, ale koszt instalacji lpg był taki sam jak doplata do disla.
Reasumując, moim skromnym zdaniem diesel ciągle się opłaca.
a ja kupiłem kolejnego diesla
Do Andego - Nie ciesz się bo co najwyżej wzrośnie akcyza na PB95 a olej napędowy pozostanie na tym samym poziomie więc nic nie zyskasz.
Please... Przy takich cenach paliw najlepiej całkowicie zrezygnowałbym z samochodów spalinowych. Nie żebym tam był jakimś eko-maniakiem ale ceny są nie do przyjęcia i jeśli tylko jakaś firma wypuści elektryczny samochód w rozsądnej cenie to będę jednym z pierwszych klientów. Chętnie zamienię jedno moje auto na elektryczne, żeby sobie jeździć po mieście a spalinowy zostawię na dłuższe wycieczki. Te ceny są chore i nie mam zamiaru karmić złodziei ani chwili dłużej.
Oczywiście że nadal jestem za Dieslem,za to nie popieram jakiegoś wymysłu LPG.Skoro samochód został stworzony by jeździć na benzynie to niech na niej jeździ a nie jakieś modyfikacje,a to silnik zatarty,a to wali na odległość,mając LPG i tak musisz tankować benzynę,części takie jak kable wysokiego napięcia częściej trzeba wymieniać,dla mnie LPG to jakieś nieporozumienie.Mój diesel patli 7 litrów z czego jestem zadowolony.
ps. Leszek jak twój diesel pali 3,8litra to ty do Warszawy chyba jedziesz stałą prędkością 70km/h jedna osoba, nie wyprzedzasz w ogóle i czas przejazdu to 10 godzin.
Pozdrawiam
Audiczka zawsze pojdzie w dieslu benzynie po dachu powodzi niewazne.
Bardzo podejrzana jest ta nagonka medialna na diesle. Nie jest prawdą, że diesel jest droższy od LPG. Jeżeli jeździsz po mieście z nowoczesną instalacją sekwencyjną to najczęściej LPG nawet się nie włączy, gdyż często silnik nie osiąga wymaganej temperatury. Nawet na dłuższych trasach komputer załącza okresowo zasilanie benzyną, żeby schłodzić końcówki wtryskiwaczy itd, itp. Dodajmy d tego zużyciem świec, przewodów WN, wydechu, koszty przeglądów, regulacji, dużą usterkowosć i ograniczenia w ruchu (np parkingi podziemne), a faktycznie może się odechcieć benzyny. Wreszcie przykład z własnego podwórka. Użytkujemy Suzuki (1,6 benzyna 106 KM)- średnie zużycie paliwa w jeździe miejskiej ok. 9,5l/100 km i znacznie większego i cięższego Passata (2,0 diesel 140 KM)- średnie zużycie w jeździe miejskiej ok. 7,5l ON/100 km. Nawet niech ON kosztuje 6 zł/litr i tak wyjdzie taniej. Pozdrawiam dieslowiczów.
a ja ma w d..ie ile kosztuje ropa, mam diesla leje pod korek i pomykam na 60 litrach 700-750 km bez żadnej oszczędnej jazdy. Druga rzecz jaka mnie cieszy w drogich paliwach to to że jest mniej samochodów, korki są mniejsze i szybciej dojeżdżam na miejsce. Jest też mniej zawalidróg, dziadków w kapeluszach i Pań robiących sobie makeup w samochodach w czasie korków.
Widze wieliachkich znawcow motoryzacji, jestem mechanikiem w duzym serwisie i olej wymieniany w samochodach z lpg jest mniej zuzyty niz po benzynie ,lpg przelacza z pb na lpg przy 35stopniach. i nie piscie o jakis wielkich kosztach napraw, zobaczcie koszty napraw wyjechanych 5 letnich diesli z zachodu ze skrenconymi licznikami , pompa reg.od 2500,wtryski od 700szt. przeplywomierz pow to norma w dislu. i nie piscie ze diesel pali 5l. jezdze turanem 1.9 tdi i pali 7.5 a drugie auto bmw 528 i 200km nie przekracza 13 l gazu.
Jeżdżę benzyniakiem z silnikiem 2.0 (rodowity japończyk), średnie spalanie na poziomie 7,5 litra na 100 km w trybie miesznym, a w trasie 6,5 litra i wcale go nie oszczędzam a wolno nie jeżdże. I mam w d..ie wszystkie diesle i LPG. Po przeliczeniu wszystkich kosztów eksploatacyjnych, wymian oleju itp. i tak wychodzi najtaniej. I nikt mnie nie przekona że jest inaczej.
nie można porownywac diesla z benzyna
diesel zawsze spali mniej przy tej samej pojemnosci silnika.
co wiecej silnik diesla moze przetrwac dluzej jak na benzynie czy lpg
ja robie rocznie 70 tys km mam przejechane w moim passacie ponad 250 tys
silnik zero zuzycia
jak zwykle brednie pisza
hmmm... paliwo do diesla droższe ale.... autka pala znacznie mniej niz benzyniaki i smigają extra!To znowu krecia robota jakiegos lobby! i przeminie!
Mam Accorda z 2005 w dieslu (2.2 CTDI, 140 KM) i w miescie pali mi 6.5-7 l/100km ,takze dramatu nie ma.Wiem, ze czesci i serwis sa drozsze niz w benzynie, ale mam to w nosie i nie zamienie go na zadna benzyne czy LPG nawet jak ropa bedzie po 6 zl, za bardzo lubie diesle.
ja nie mam takich problemow. zawsze tankuje za 50zl, bezzmiennie od lat :)
A ja mam 2.0 i-vtec benzynę i na 64 litrach robię 850 km, i nie zamieniłbym się na żaden silnik rodem z traktora. Stoję na światłach obok 2.0 tdi a ja myślałem że rolnik do miasta przyjechał. A jak ktoś piszę że mu 1.9 tdi spala 3.8 oleju to ja się pytam jaki olej leje 10w40?
Diesel 2.0 5,6-6,3 spalanie max to chyba 8 ale to już przy pełnej peterdzie. Filtry tanie, więc nie wiem jakie to wieksze koszty eksploatacji? brednie. A jak komuś to nie przemawia. To załadujcie diesla po uszy i benzyne zobaczymy czym się da jechać a co będzie się wlekło, no i jakie będzie spalanie! Pozdro lamusy
OGOLNIE TO JEST TAK:paliwo-ON zalatwisz jak nie ze wschodu to od rolnika,rybaka,TIR-owca starsze modele polataja na OPALE wiec latwiej niz o benzyne dlatego latam .....D
Kupiłem dwa tygodnie temu asterkę IV 1,4 benzyna, w mieście zużycie 7,5 litra w trasie 5,2 litra. Nie wspomnę że samochód na dotarciu.
Mój diesel 2.0TDCI 140KM pali średnio 6,5l co daje około 36 zł na przejechane 100km przy obecnej cenie tego paliwa. Przeciętny średni wynik auta z LPG to około 29 zł na przejechane 100km + konieczność tankowania benzyny (dodatkowo jakieś 5 zł /100km). Jak widać wyniki w zasadzie są porównywalne. Jeśli do zestawienia dorzucić benzyniaka o zbliżonych parametrach (140KM), to nawet najoszczędniejszy (powiedzmy 9l/100km) spali 48 l/100km.
Różnica między dieslem to 12 zł/100km - po przejechaniu 10000km mamy dodatkowe 1200zł na eksploatację diesla. Wnioski wyciągnijcie sami czym jeździ się najdrożej.
A zauważyliście że rząd najpierw podniósł cenę benzyny? Ludzie zaczęli kupować diesle to zdrożała ropa zaczęto się przerzucać na gaz to już planują podwyżkę cen gazu.. Paranoja!
Diesel jest tańszy, ale do pierwszej naprawy. Dlatego wole jeździć benzyniakiem z dużym zapasem mocy. Wole bezpieczeństwo (szybkie wyprzedzenie, szybka ucieczka z zagrożonej sytuacji) niż troszkę mniejsze spalanie.
Miałem niedawno w gazie samochód z sekwencją, nie powiem, chodziło wszystko dobrze i w cyklu mieszanym palił mi ok 8l. Zmieniłem na diesla i nie żałuję. dobrze się zbiera i przepływ powietrza słychać elegancko przy 2100obr/min. Mimo że samochód z 94' roku z przebiegiem 300 tys. cały silnik suchutki zawieszenie niezniszczalne. Mój samochód to Volvo 460 1.9TD z silnikiem renault. Spalanie na poziomie 5,5l/100km w cyklu mieszanym. Nie tylko niemieckie auta potrafią być wytrzymałe.
jako wlasciciel benzyniaka, najgorzej mnie wkurza jak stoi przedemna diesel, smierdzi to tak ze sie wytrzymac nie da, mam nadzieje, ze diesle znikna calkowicie z aut osobowych
Zawsze jeździłem autami na etylinę, dwa lata temu kupiłem diesla 3 L pojemności i jak do tej pory nie mam zastrzeżeń co do technologi (może trochę inny dźwięk silnika), przy 3 litrach pojemności pali średnio 8,4 lita ON na 100km, jak cisne to 10 weżmie, ale przy mocy 184 km i 380 Nm to spalanie jest małe, następne auto pewnie będzie benzynowe bo tęsknię za dzwiękiem ale diesli nie ma co się bać, kwestia stanu silnika jest kluczowa. Mimo to że mam diesla dalej uważam, że auto na benzynę, traktor na ropę a zapalniczka na gaz.
~typUH - zapewniam ciebie, że twój benzyniak śmierdzi bardziej niż moje TDCI DPF
tomek a ja Cie zapewniam ze jak twoj dpf sie zapcha to sie za glowe zlapiesz
Nie ważne na czym jeżdzi samochód, ważne jest, aby były kontrole czystości spalin. Stare diesle (oraz nowe bez filtra czastek stałych) powinny mieć ograniczoną możliwośc wjazdu do centrów miast - dla dobra naszego zdrowia. Dotyczyć to powinno też autobusów i cieżarówek.
A ja wypowiedzialem wojne naszym cenom paliwa i POdatkom, łapie po trasie tiry na ruskich rejestracjach i kupuje ruską rope cena okolo 3zł za litr ,mam nowego disla i robie tak od roku i nienażekam .dlamnie ropa może byc i po 15 zł za litr .
Nigdy nie zmienie na benzyne .
uwielbiam swój motor 2.0ci 110KW BMW.spalanie mieszane 9l czystej,pachnącej benzyny :) 6 cylinderków pracuje i to jest to ! nienawidzę Diesla !!!!!
Na podstawie galerii samochodów, które w minionym miesiącu najbardziej interesowały użytkowników korzystających z naszego katalogu i systemu eksperckiego wynika, że Polacy stają się coraz biedniejsi.Smutne to, bo przecież parę miesięcy temu mieliśmy mocną gospodarkę i dobre perspektywy rozwoju!.Cóż, ogłupić można każde społeczeństwo...Boję się myśleć co będzie dalej...
A ja swojego Mesia S400 nie oddam nawet przy 10 PLN za litr diesla. Jak sie nie ma na paliwo i utrzymanie auta, to sie go nie kupuje i jezdzi czerwonym, miejskim autobusem
Dla mnie Diesel bezkonkurencyjny. A tak po za tym nie rozumiem co za różnica czy ktoś ma auto na gaz,benzynę,prąd,wodę,ropę każdy sobie jeździ na co chce byle by było tanio jak dla mnie
Jeżdżę nowym Jeepem Grand Cherokee 3,0 Diesel 245 KM/550 nM, samochód waży blisko 2,5 tony, do setki 8,3 sek, automat. Po przejechaniu 2000 km; miasto, 1 x 350 km Gdańsk, 2 x 450 km Warszawa spalił mi 10 l/100 km.Wniosek: im większy, cięższy samochód tym bardziej opłacalna ropa. Nie wspominacie o tych zbiornikach na gaz, które zajmują sporą część bagażnika. Diesel bierze od dołu, świetnie przyspiesza na niższych obrotach, lepiej wyprzedza się na wyższych biegach, bezpieczeństwo większe. Jeżdżę japończykami od 15 lat, aktualnie w rodzinie mamy dwa: Avensis i corolla, 2.0 i 1.4 benzyna, nie piszcie proszę bzdur o spalaniu poniżej 9 l/100 km w trasie, a w mieście poniżej 10 l/100 km. Przyszłość to hybrydy i małe elektryczne auta w mieście ale na to jeszcze poczekamy, ceny i lobby paliwowe. Pozdrowienia.
Mam 3 auta osobowe w rodzinie 2 benzyniaki są niezawodne w każdych warunkach przed zimą dolewam trochę denaturatu do zbiornika paliwa i odpalają zawsze. Jeśli chodzi o merca A180 CDI przed zimą trzeba myśleć o wypaleniu paliwa przejściowego wylać wodę z filtra paliwa od 17 listopada najlepiej kilka dni po tym terminie zatankować olej napędowy zimowy. Do każdego tankowania stosuję depresator w ten sposób unikam kłopotów z odpalenie przy minus 20 st. Celsjusza. Jednak stawiam na benzynę.
Odpowiadam koledze Diesel,
Komp pokazuje średnie spalanie 3,8 l/100 km oczywiście przy spokojnej jeździe w trzy osoby (przy pełnym obciążeniu w siedem osób nie miałem jeszcze okazji sprawdzic), z klimą, przepisowo czyli Vmax = 90-100 km/h, oczywiście z wyprzedzaniem po drodze, no i nie jadę 10 godzin :)
Przy takiej jeździe jak piszesz (70km/h bez wyprzedzania jedna osoba) komp pokazuje mi 3,2l.
marek ciekawe jakiemu rolnikowi zwracaja połowe za paliwo, bo wcale tak nie jest
Nie przekonają mnie żadni Fani benzyniaków. Miałem 5 (pięć) samochodów na benzynę więc mam prawo się wypowiedzieć JASNEEEEEEE!!!! teraz mam DIESLA 1,9 TDI 110 KM. Wiem jaki byłem głupi że wcześniej nie przeżuciłem sie na diesla. Panowie to nie ma co porównywać poprostu szkoda słów. Więc zakończę mój post. Szerokiej drogi>>>>>>>>>
A ja mam benzyne i diezla mam audi a 4 1.9 tdi pali mi 5.5 litra i mam tez toyote 1.0 benzyna i tez pali mi 5 litrów benzyny i tyle samo wychodzi mi 100 kl przejechac znaczy wiadomo ze audi to inny konfort a toyota malutka konfort gorszy krótko diezel tak bena tak pozdrawiam wszystkich:)
ja chce diesla i mam diesla i diesla będę mieć, oczywiście TDI
Droga redakcjo,dlaczego piszecie takie bzdury?!oto przyklad opel astra 1.3cdti srednie spalanie w trasie 3.9litra,miasto 6litrow,opel astra 1.6 benz.trasa 6.5-7 miasto 10-11 a samochod kupuje sie po to zeby nim jezdzic, nowoczesne diesle maja zdecydowanie lepsza dynamike niz silniki benzyzowe.Jesli chodzi o odsprzedaz auta w dieslu to opla astre 1.3cdti sprzedalem w 2dni a kolega takiego samego opla z silnikiem 1.6benzyna sprzedaje juz miesiac mimo atrakcyjnej ceny.pozdrawiam
jezdzilem benzyniakiem na lpg pozniej przez przypadek kupilem diesla gdybym mial dzisiaj kupic to znowu btym kupil diesla. na jezdzie mieszanej 5,8 litra ON na sto x 5,6zl/litr wychodzi 32,48 auto na gaz około 9 litrow na 100 x 2.90= 26,1zl + do tego nie wiem czemu nikt tego nie liczy przy aucie na lpg co najmniej 1 litr benzyny na 100km czyli 26,1+5,45 to jest 31,55 roznica 0,93 zl na 100 km jesli chodzi o moje auto.ale jazda jest calkiem inna. wiec kto co lubi
JURCZAS-JESTES OSIOŁ I TYLE JESLI WYPISUJESZ TAKIE BREDNIE PUBLICZNIE.
Leszek, nie wierzyłby komputerom pokładowym. Mnie w ibizie to zaniża 1,5 raza - w trasie wskazanie często pokazuje mniej niż 3. Faktyczne spalanie Kielce-Warszawa-Kielce na trasie 4,05-4,65l/100km przy prędkości jazdy 90km/h, przy 70km/h ( próbowałem tylko 2 razy, bo taka jazda bardzo męczy)3,6-4,05l/100km, przy czym niższe spalanie mam zawsze w kierunku Warszawy. Silnik TDI 110.
a ja chętnie diesla kupię
Jeździłem citroenem c5 1,6 HDI z 2005 roku, palił 5,5 litra, w chwili obecnej mam bmw 530d z 2003 r. pali 8,5 l oleju napędowego. Dla przyjemnosci jazdy jaką daje bmw nie ma znaczenie ile oleju napędowego spali na 100 km. Pozdrawiam
A ja mam Renault Safrane 2.2 dT z 1998 r. Pali na trasie 5,6-5,8 a w mieście w zimę do 8 ltr/100 km Pierdoły o wyższości benzyniaka to można między bajki włożyć! Pozdrowienia dla wszystkich Safranowców! :)
jazda dieslem ale nowym to ma sens a polaczek sprowadza wyjedyanego diezla z zagranicy i z faktycznym przebiegiem 400000 jest to pomarańczowe światło dla
dwumasu 2,5 tyś zł
pompy 4 syś zł
turbiny 1,8 tyś zł
wtryski 1 tyś zł
więc policz sobie sam zy opłaca ci sie to
Wszyscy się kłócicie ile co spali więcej, jakie części trzeba zmieniać przy LPG itd. Ja mam MB W202 2.0 kompressora 193 KM 99 r, jak mu podeptam ile dała fabryka to 13 L weźmie :) ale jadąc trasą czy to na swiatlach zaden diesel mi nie mocny, traktorek zaglusza mi muzyke z glosnikow i jeszcze scigac sie chce :) Nie jeden passacik czy audi TDI się przejechali na niepozornym starym mercu :) Dodam tylko że jeżdżę do co tydzien 500 km do pracy do niemiec i spalanie przy predkosci 120 km - ok 6.5 L :) ale za to jaka przyjemność z jazdy, kompressor lepszy niz turbosprezarka - dźwięk jaki wydobywa z siebie przy 4.5 tys/obr, a do tego 3 razy ciszej silnik chodzi :)
Luka to jako mechanik to nie wie co pisze. Te BMW z podejrzewam 2.8 litrowym silnikiem i 200 KM pali 13 litrów gazu. Chłopie z matematyki to ty nie byłeś najlepszy.
Jazda na LPG nie jest taka zła jak piszą niektórzy. Przejechałem Vectrą 135 tys. na paliwie do kuchenek i silnik nadal ładnie pracuje. Dobrze ustawiona instalacja nie zniszczy silnika. Świece wymieniam co 30-40 tys.km. Miałem wcześniej samochód z silnikiem diesla i za regenerację pompy zapłaciłem 3tys.zł. Za te pieniądze mogę mieć 2 remonty głowicy padnięte od LPG...i to był właśnie czynnik decydujący o tym, że obecny mój samochód jest zasilany LPG.
P.S. Pozdrawiam wszystkich dobrze umiejących liczyć swoje zarobione pieniążki:)
Ta dobre sobie mój ojeciec tydzien temu bez ogłaszania sprzedał saaba 2.2TiD
zwłaszcza w czasach, gdy cena lita oleju napędowego jest zdecydowanie wyższa niż benzyny ?? kto pisze te artykuly ? 14 groszy roznicy a spalanie miedzy dieslem a benzyna 3-4 litry przy zblizonych pojemosciach
Heh, gdyby orlen nie pchał w paliwie tego gówna (superbiododatki) diesle w Polsce nie były by aż tak awaryjne. Pamiętajcie że paliwo z orlenu ma każdy koncern, bo nie ma w polsce innego kotła jak orlen i lotos. Jest tylko kilka stacji w Polsce przygranicznych gdzie paliwo mamy z zagranicy, znacznie lepszej jakości w tej samej cenie. Paliwo dla polaków to gwno dla zaścianka europy. Bio-dodatki to potężny biznes i wielu zrobiło na nim miliardowe biznesy. Teoretycznie w paliwie może być do 5% dodatków tzw bio, w rzeczywistości ten warunek jest spełniony tylko dla diesla w zimie, w okresie letnim jest to co najmniej o połowę więcej. Natomiast benzyna nigdy nie osiąga tak niskiej zawartości bio w zimie jest to ok 7,6 %.Tyle w temacie dla nieuświadomionych.
Do Miś.
Nie do końca, widzisz wszystko zależy od prawidłowego i optymalnego ustawienia instalacji LPG dla potrzeb konkretnego auta i użytkownika.
Posiadam instalację półsekwencyjną, silnik oprócz normalnych czasów wtrysków posiada także tzw. dotryski po przekroczeniu około 4000rpm. LPG przy temp otoczenia do -10*C załącza się średnio po około 1 minucie, poniżej tej temp załącza się po około 2-3 minutach, i nie prawdą jest że przy takim ustawieniu szybciej zużywają się części instalacji LPG, i tak ich żywotność obliczona jest na średnio 150 kkm(pomijając filtry)
Wynalazek załączani wtryskiwaczy benzynowych to pomysł z kosmosu, pomysł dla ludzi których ktoś nastraszył możliwością awarii wtryskiwaczy benzynowych. Przejechałem już 120 kkm na LPG i jakoś nie mam żadnego problemu z wtryskiwaczami benzyny.
Co do zużycia części eksploatacyjnych - kolejny mit, LPG posiada właściwości czyszczące, więc podczas spalania LPG takie części jak wydech sonda lambda zostają oczyszczone z efektów spalania mieszanki paliwowej, sonda jest dosłownie czyszczona co zapewnia jej dłuższą bezawaryjną pracę. Świece, przewody, kopułki - tak, ale tylko wtedy kiedy wymagają wymiany wynikającej z eksploatacji, ja swoich ani w trakcie montażu LPG anie po nim nie wymieniałem, ponieważ nie ma żadnego przebicia (osprzęt Bosh) Filtry - tak, ale dla własnego komfortu psychicznego - koszt wymiany - filtr fazy ciekłej - 5 zł, filtr fazy lotnej - 15 zł, suma 20 zł rocznie.
I przykład z mojego podwórka,
Rover 416 1,6 16V 112KM B+LPG (KME Diego G3) vs VW Passat B4 1,9 Tdi 110KM
Rover - zużycie LPG 8,5 l/100km - koszt 100 km 23,80 zł
Passat - zużycie ON 5,5 l/100km - koszt 100 km 30,25 zł
Zaoszczędzam na każdej setce 7 zł, rocznie robię 30 kkm - zaoszczędzam 2100 zł
Passat nie ma startu jeśli chodzi o przyspieszenie, co prawda ma większy moment obrotowy, ale osobówka to nie ciężarówka, tony węgla się nie wozi.
Prędkość maksymalna jest porównywalna, Rover - według GPS 196,5 km/h z wielkim bólem Passat licznikowe 200 km/h - też chętnie nie chciał jechać.
Pomijam fakt, że diesle też się psują, popmowtryskiwacze, pompa paliwa, dwumasa, turbina itp. tak np. w passacie była konieczność wymiany sprzęgła - 1800 zł :) a w moim Roverku sprzęgło LUK 250 zł + 150 wymiana :) a takie części zużywają się tak samo w każdym samochodzie, tyle że w benzynie wtryski kosztują w granicach 100 - 500 zł a w dieslah 500 - 2000 za sztukę, benzyna n/a nie posiada kosztownej turbiny oraz pompy paliwa, nie posiada takich urządzeń jak EGR, a to wszystko kosztuje, lubi się zużywać i psuć.
Inna, ostatnia sprawa, że ja sam zajmuję się swoją instalacją LPG, nie płacę za przeglądy ani okresowe wymiany, poza kupnem części, diagnostykę też sam wykonuję, laptop i tak w domu jest, interfejs kosztował 25 zł na alledrogo a program za darmo ze strony producenta. Jednak gdybym miał diesla, raczej nie poradziłbym sobie z serwisowaniem i naprawami, tam niestety wszystko jest jakoś bardziej zagmatwane i potrzebuje profesjonalnego serwisu, wolnossące benzyny zatrzymały się w rozwoju jakieś ćwierć wieku temu, ogólna konstrukcja jest niezmienna i prosta jak drut.
To ja powiem Tak.
Jak nie ma miedzi to się w domu siedzi :)
Diselami jezdza wolno myslacy.Jezdze autem na benzyne,w miescie pali 6 litrow.Diseal jest awaryjny i drozszy-wiec trzeba byc imbecylem by to badziewie kupowac.
diesel dobra rzecz-do momentu kiedy się nie zepsuje;wtryski pompa,części dwa trzy razy droższe niż do benzyny(np.sprzęgło do avensisa 1.8 700zł z wymianą a diesel 2300)Pozdrawiam
Chlysler 2.2crd miasto 8l, ten sam model ale w benzynie 13l. Pytania zbedne!
ludzie moj ojceiec jest kierowca autobusu i posiada mniejsze spalanie uzywa audi 80 z roku 92 1.9TD gdy jechałem z nim do warszawy z domu do warszawy poszlo 352km razem 703km wyszlo na przebiegu a moj ojciec do zbiornika wlał na podworku tylko 30l paliwa a gdy juz te 702km przejechano zeszło tylko okolo 17l paliwa zeszlo tylko kawałek na wskazniku paliwa w aucie przez 6 lat tylko 3 czesci byly zmieniane zawieszenie pompa byla byla tylko lekko uszkodzona i łzysko bylo zmieniane a brat jezdził po pijanemu i zderzyl ale za to nic sie w nim nie popsulo lakier byl tylko ładowany i za cała naprawe zapłacono tylko 630zł