W naszym serwisie raczej nie piszemy o samochodach prototypowych. Zazwyczaj stanowią one pokaz możliwości producenta lub sygnał w którym kierunku pójdzie stylizacja kolejnych modeli.
Od czasu do czasu trafiają się jednak samochody, które określane są mianem prototypowych, a które w niemal niezmienionej formie trafiają następnie do produkcji. I takimi pojazdami warto się zająć.
Nissan Invitation
Na salonie w Genewie Nissan pokazał samochód o nazwie Invitation. Oficjalnie jest to prototyp, ale jednocześnie poinformowano, że jego produkcja zostanie uruchomiona jeszcze w tym roku w angielskiej fabryce Nissana w Sunderland. A to oznacza, że drastycznych zmian stylistycznych już nie będzie.
Invitation to samochód segmentu B, który pozycjonowany będzie pomiędzy Micrą a modelem Juke. Zastąpi on w ofercie Nissana Note, którego produkcję uruchomiono sześć lat temu, a więc osiągnął on już wiek, w którym modele wycofuje się z produkcji.
Nissan Invitation
Wiemy więc już jak będzie wyglądał nowy Nissan, natomiast informacje dotyczące rozwiązań technicznych są skąpe. Wiadomo, że Japończycy położyli bardzo duży nacisk na obniżenie zużycia paliwa. By je osiągnąć dopracowano aerodynamicznie nadwozie Invitation. Opór powietrza jest przecież jednym z głównym elementów wpływających na spalanie samochodu.
Ponadto skupiono się na obniżeniu masy pojazdu. Szczegóły nie są znane, ale wiadomo, że Invitation ma średnio emitować mniej niż 100 g CO2 na kilometr. Przekładając ten istotny wyłącznie dla ekologów parametr na dane interesujące kierowców: nowy Nissan ma średnio zużywać zaledwie nie więcej niż 4,3 l/100 km.
Nissan Invitation
Jednocześnie samochód ma zapewniać kierowcy dużą przyjemność z jazdy. Kluczem do tego mają być doskonałe właściwości jezdne.
Wyposażenie Invitation ma być (w zależności od wersji) bardzo bogate. Na liście wyposażenia znajdzie się m.in. Around View Monitor (AVM). System ten obecnie jest stosowany w samochodach Infiniti i składa się z szeregu kamer (z przodu i z tyłu oraz w lusterkach), z który obraz wyświetlany jest na jednym ekranie, na którym widać również sylwetkę auta w rzucie z góry. W efekcie kierowca ma wrażenie spoglądania na samochód z lotu ptaka, co znakomicie ułatwia manewrowania na parkingu czy parkowanie równoległe, pozwalając dojechać do przeszkód dosłownie na centymetry.
Nissan Invitation
Natomiast o bezpieczeństwo podczas jazdy będzie mógł dbać system Safety Shield. Pod pojęciem tym kryje się szereg układów, których zadaniem jest monitorowanie przestrzeni wokół samochodu. Czujniki wykryją zbliżanie się do przeszkody i pozwolą uruchomić hamulce, będą monitorować martwy kąt, a także niezamierzone opuszczenie pasa ruchu. Do tej pory takich systemów nie montowano w samochodach segmentu B.
Nissan Invitation zadebiutuje na jesiennym salonie paryskim. Auto do salonow powinno trafić pod koniec roku.