Producent z Ingolstadt szykuje się właśnie na rynkową rewolucję. Wszystko wskazuje na to, że - po wielu latach - firma odwróci się od pojazdów z napędem przedniej osi!
Audi A4
Zaskakująca decyzja ma być wynikiem wprowadzanej we wszystkich markach koncernu Volkswagena polityki oszczędności. Niemcy chcą ograniczyć wydatki zabezpieczając środki na ewentualne koszty postępowań sądowych związanych z aferą dieselgate.
W przypadku Audi ofiarą oszczędności paść ma platforma MLB, na której opiera się większość modeli niemieckiego producenta (ich listę znajdziecie w kolumnie po prawej). Firma z Ingolstadt wstrzymać ma prace nad własnymi rozwiązaniami w tym zakresie. Zamiast nich, w przyszłych modelach, stosowane będą platformy Volkswagena i Porsche. Co to oznacza w praktyce?
Audi A6
Najpopularniejszy model – A4 – pożegna się z montowanymi wzdłużnie silnikami. Nowa generacja powstanie na platformie MQB Volkswagena – otrzyma więc silnik montowany poprzecznie z przodu.
Audi A6
Szokiem dla ortodoksyjnych fanów marki może być jednak skorzystanie z – opracowanej przez Porsche – platformy MSB. Ta tworzona była z myślą o większych pojazdach z napędem na tylną lub obie osie. W oparciu o nią powstawać mają m.in. nowe generacje modeli A6, A7 i A8.
W ramach oszczędności Audi wstrzymało też plany budowy nowego centrum testowego tworzonego z myślą o samochodach autonomicznych. Wszystko wskazuje na to, że producent wycofa się też ze sportu. Oznacza to, że bolidów Audi nie zobaczymy już m.in. na torach serii wyścigowej Le Mans!