Mimo sporych kłopotów finansowych i nie do końca dobrej współpracy z zagranicznym inwestorem czyli francuskim Renault (interweniować musiał sam Wałdimir Putin, dopiero wówczas Francuzi wywiązali się ze swoich zobowiązań), rosyjska Łada stara się prezentować nowe modele.
Łada Kalina Cross
Najnowszy model to Łada Largus Cross, czyli crossover, lub jak kto woli "uterenowiona" wersja Łady Largus. Od razu podpowiedzmy, że Largus to nic innego jak rosyjska wersja Dacii Logan MCV. W wersji Cross samochód nie otrzymał oczywiście napędu na wszystkie koła, ale zwiększono prześwit (do 21 cm). Reszta zmian jest właściwie stylistyczna. Zmieniono kształt zderzaków, pojawiły się plastikowe osłony podwozia i silnika oraz również plastikowe osłony błotników.
Łada Kalina Cross
Kolejna nowość to Kalina Cross. Samochód oparto na wersji kombi Kaliny i zastosowano podobne zabiegi, jak w przypadku Largusa. Kalina Cross ma wyższe zawieszenie oraz plastikowe osłony silnika i z podwozia z tyłu oraz plastikowe nakładki na błotniki.
Łada Niva
Ostatnia nowość, o ile w tym przypadku wypada jeszcze użyć takiego słowa, to Łada Niva Urban. Przypomnijmy, że produkcję tego modelu uruchomiono w... 1977 roku. Przez ten czas auto przechodziło modernizacje, zmieniały się silniki, wyposażenie czy wykończenie wnętrza, ale w generalnym zarysie dzisiejsza Niva to ten sam samochód, który rynkową karierę rozpoczął niemal 40 lat temu.
A co nowego jest w Nivie Urban? Poza delikatnymi zmianami stylistycznymi największą nowością jest klimatyzacja...
Wszystkie trzy nowe pojazdy Łady pojawią się w rosyjskich salonach po wakacjach.