Ford zaprezentował właśnie nową generację Mondeo. Auto trafi jedynie na rynek chiński.
Jeszcze tylko przez kilka tygodni w Europie kupić można będzie fabrycznie nowego Forda Mondeo. Następca Sierry zniknąć ma z oferty amerykańskiej marki już w marcu i – od dłuższego czasu – pewne jest, że auto nie doczeka się następcy.
Nowy Ford Mondeo
Ford dawno już obrał drogę transformacji, w ramach której z producenta samochodów ma przeistoczyć się w firmę technologiczną oferującą klientom dostęp do ”usługi mobilności”. To oczywiście następstwo przechodzenia na napęd elektryczny, na co mocno naciskają amerykańscy i unijni prawodawcy.
Tempo owej transformacji jest jednak różne w zależności od rynku. W Chinach, gdzie ustawodawca nie skreśla jeszcze aut z silnikami spalinowymi, zaprezentowano właśnie nową generację Mondeo, o której europejscy i amerykańscy nabywcy mogą jedynie pomarzyć.
Nowy Ford Mondeo ma aż 4 935 mm długości. Oznacza to, że w stosunku do znanego z naszych salonów auta pojazd urósł aż o 63 mm. Może się też pochwalić rekordowym – wynoszącym aż 2 954 mm rozstawem osi. To aż o 104 mm więcej niż w obecnej, ”europejskiej” generacji.
Nowy Ford Mondeo
Karoseria nowego Mondeo jest też o 23 mm szersza i o 19 mm wyższa. W efekcie szerokość samochodu to 1875 mm, a wysokość – równe 1500 mm.
Póki co Ford nie chwali się zdjęciami wnętrza auta. Można się jednak spodziewać, że - podobnie jak linie karoserii - bazuje ono na zaprezentowanym w kwietniu ubiegłego roku Fordzie Evos.
Wiadomo już, że w chinach klienci będą mieli do wyboru dwa silniki: 1,5 l EcoBoost oraz – topowy - 2,0 l o mocy około 240 KM.