Oto polskie ceny Forda Focusa ST

Dilerzy Forda rozpoczęli zbieranie zamówień na Focusa we wmocnionej wersji ST. Poznaliśmy przy tym ceny tego pojazdu.

Niestety, duże zaawansowanie techniczne powoduje, że nowe samochody zaliczane do segmentu tzw. hot-hatchy (usportowionych kompaktów) są bardzo drogie, znacznie droższe od wcześniejszych generacji tych samych modeli. Jeszcze kilka lat temu kompaktowe samochody w sportowych wersjach kosztowały około 100 tys. zł. Np. napędzany silnikiem 2.0 TFSI o mocy 265 KM Seat Leon w najbardziej ekstremalnej wersji Cupra R kosztuje obecnie w salonie 105 tys. zł. Tyle tylko, że jest to konstrukcja już kilkuletnia, która wkrótce wyjdzie z produkcji.

Natomiast za młodszego konstrukcyjnie Volkswagena Golfa GTI, napędzanego tym samym silnikiem 2.0 TFSI, tyle że w wersji 210-konnej, trzeba zapłacić już około 115 tys. zł. Teraz okazuje się, że na bardzo podobnym poziomie ustalone zostały ceny nowego Focusa ST.

Ford Focus ST napędzany jest dwulitrowym silnikiem EcoBoost, który dzięki doładowaniu dysponuje mocą 250 KM. Wynoszący maksymalnie 360 Nm moment obrotowy przenoszony jest na koła przednie za pomocą 6-stopniowej, manualnej skrzyni biegów.

Ceny Focusa ST zaczynają się do 115 300 zł. Tyle trzeba zapłacić za hatchbacka w wersji ST. Ponadto w ofercie znajdzie kombi (119 100 zł) oraz bogatsza wersja wyposażeniowa ST2. Focus ST2 hatchback kosztuje 124 300 zł, a kombi - 128 100 zł.

Oczywiście standardowe wyposażenie jest bogate już od wersji ST. Obejmuje ono m.in. ESP z układem kontroli trakcji, asystenta ruszania pod górę, osiem poduszek powietrznych (w tym kurtynowe), dwustrefową, automatyczną klimatyzację, radio, sportowe fotele Recaro, elektrycznie sterowane szyby i lusterka oraz 18-calowe alufelgi.

A co dostajemy za dodatkowe 9 tys. w wersji ST2? Samochód jest wyposażony również w elektrycznie regulowane, podgrzewane i obszyte skórą sportowe fotele oraz biksenonowe reflektory ze światkłami dziennymi wykonanymi w technologii LED.

Myliłby się jednak ktoś sądzący, że wersja ST2 jest już kompletnie wyposażona. Lista opcji jest wciąż długa i obejmuje m.in. czujniki parkowania z tyłu (1100 zł, swoją drogą to żart, że nie ma ich w standardzie) oraz system driver assistant plus (za 5100 dostajemy czujniki monitorowania martwego kąta, zmęczenia kierowcy, rozpoznawania znaków, automatycznego przełączania świateł drogowych na mijania oraz automatycznego hamowania w razie wykrycia zagrożenia kolizją).

Forda Focusa ST można już zamawiać w salonach Forda. Na odbiór samochodów trzeba będzie jednak poczekać przynajmniej do października. Dopiero wtedy pierwsze egzemplarze trafią do klientów.

Na koniec dodajmy, Focus poprzedniej generacji był produkowany zarówno w wersji ST, jak i jeszcze mocniejszej i bardziej ekstremalnej oznaczonej RS (2,5 l turbo, 305 KM). Niestety obecnie nie wiadomo, czy podobnie będzie z nowym Focusem. Przedstawiciele Forda zdradzili bowiem, że prace nad RS-em zostały wstrzymane na czas nieokreślony.

Może się więc okazać, że ST będzie najmocniejszą wersją Forda Focusa.