Rok 2020 jest dla Włochów początkiem elektrycznej rewolucji. Pierwszym krokiem na drodze do zelektryzowania gamy modelowej jest premiera modeli 500 i Panda z napędem typu mild hybrid.
Nowe odmiany poznamy po napisie ”Hybrid" umieszczonym na tyle samochodu oraz logo w kształcie litery „H" na środkowym słupku. Ostatni emblemat tworzą dwie krople rosy na środkowym słupku.
Pod maską pracuje nowa, 1-litrowa, benzynowa, 3-cylindrowa jednostka o maksymalnej mocy 70 KM (przy 6000 obr./min) i maksymalnym momencie obrotowym 92 Nm (przy 3500 obr./min). Głowica silnika ma dwa zawory na cylinder i pojedynczy wałek rozrządu z ciągłą zmianą faz rozrządu (rozrząd napędzany jest łańcuchem); kompaktowa komora spalania, kanały dolotowe „high-tumble" i zewnętrzny EGR zapewniają wyjątkowo wysoki stopień sprężania (12:1), co przekłada się na lepszą wydajność cieplną.
Alternator z funkcją rozrusznika (BSG) jest zamontowany bezpośrednio na silniku i obsługiwany jest przez pasek osprzętu, który napędza również mechanizmy pomocnicze. System pozwala na odzyskanie energii hamowania i przechowywanie jej w akumulatorze litowym o pojemności 11 Ah. W trybie pracy rozrusznika BSG dostarcza moc 3,6 kW – to wystarcza do ponownego uruchomienia silnika w trybie Stop&Start i wspomagania go w czasie przyspieszania.
Dzięki tej technologii, silnik spalinowy wyłącza się nawet przy prędkościach poniżej 30 km/h. W tym trybie akumulator litowy zasila wszystkie funkcje, zapewniając kierowcy pełną kontrolę nad pojazdem.
Układ napędowy Pandy i 500 zestawiony jest z najnowszą wersją manualnej, sześciostopniowej skrzyni biegów C514 o obniżonym tarciu wewnętrznym i wydłużonym przełożeniem 6. biegu.
Zobacz nowe hybrydowe Fiaty na filmie:
Panda i Fiat 500 Hybrid z mikrohybrydą - GALERIA ZDJĘĆ