Od premiery II generacji Renault Kangoo mija właśnie pięć lat, a to oznacza, że nadszedł już czas na solidny facelifting.
Francuzi zaprezentowali dziś gruntownie odświeżony model swojego najpopularniejszego dostawczaka. Zgodnie z tradycją, samochód oznaczony został jako Phase 2.
Renault Kangoo
Kluczowe elementy konstrukcji nie uległy zmianie. Skupiono się raczej na zmianach w aparycji. Styliści gruntownie przeprojektowali przód auta, tak by upodobnić go do nowej linii zapoczątkowanej przez kolejne wcielenie Renault Clio. Zmianom poddano więc cały pas przedni – począwszy od zderzaka, przez osłonę chłodnicy i reflektory, a na masce kończąc.
Kangoo Phase 2 zyskało też nowe, przeprojektowane osłony lusterek zewnętrznych i inne światła tylne. Nieznacznie zmieniło się też wnętrze – na konsoli środkowej pojawił się np. modny ostatnio, ciemny plastik imitujący politurę fortepianu.
Renault Kangoo
Tak samo, jak do tej pory, klienci będą mogli zdecydować się na jedna z trzech wersji różniącą się długością nadwozia: Van, Compact i Maxi. W dalszym ciągu będzie też wybór między rodzajem napędu – zmiany objęły bowiem również elektryczny model Kangoo Z.E.
Renault Kangoo
Paleta jednostek napędowych uległa niewielkim zmianom. W dalszym ciągu do wyboru są trzy jednostki wysokoprężne o pojemności 1,5 l dCi o mocach: 75 KM, 90 KM i 110 KM. Ofertę uzupełni też turbodoładowany silnik benzynowy TCe o mocy 120 KM.
Standardowym wyposażeniem każdej wersji ma się stać elektroniczny asystent zmiany biegów, podpowiadający kierowcy, w którym momencie należy zmienić przełożenie.
Oficjalna premiera nowego Kangoo zaplanowana została na marzec, gdy rozpocznie się salon w Genewie. Pierwsze egzemplarze trafią do Polski w połowie bieżącego roku. Ceny nie są jeszcze znane.