Renault Talisman trafiło na rynek trzy lata temu. Producent poddał więc ten model liftingowi.
Renault Talisman
Zmiany nie są duże. Co ciekawe, najtrudniej dostrzec je w przedniej części nadwozia, gdzie - podobno - pojawił się inny zderzak i osłona chłodnicy. Większą nowością jest natomiast matrycowe oświetlenie LED Matrix Vision, które umożliwia stałą jazdę na światłach drogowych (komputer dba o wyciemnienie obszarów, w których znajdują się inni uczestnicy ruchu).
Z kolei z tyłu Talismana zastosowano lampy zespolone o zmienionym kształcie, połączone chromowaną ozdobną listą.
Renault Talisman
Również we wnętrzu zmiany ograniczono do absolutnego minimum. W wyższych wersjach wyposażenia znajdziemy cyfrowy kokpit oparty o ekran 10,2 cala, pojawiła się bezprzewodowa ładowarka do telefonów, przycisk systemu Autohold (w samochodach z automatyczną skrzynią biegów zwalnia kierowcę z obowiązku trzymania nogi na hamulcu podczas podstoju), a obsługę tempomatu przeniesiono na kierownicę.
Zwiększyły się możliwości personalizacji samochodu - na liście dostępnych opcji Talismana pojawiło się m.in. oświetlenie nastrojowe. Natomiast w luksusowej wersji Initiale Paris wnętrze może być wykończone drewnem.
Renault Talisman
Nie ma natomiast nowości w zakresie napędu. Gama jednostek napędowych obejmuje doładowane czterocylindrowe silniki benzynowe 1.3 Tce (160 KM, 270 Nm) i 1.8 TCe (225 KM i 300 Nm) oraz wysokoprężną jednostkę 1.7 dCI. Ta ostatnia dostępna jest w dwóch wariantach. Słabsza dysponuje mocą 120, a mocniejsza - 150 KM.
Renault Talisman po liftingu trafi do salonów w połowie roku. Delikatny lifting raczej nie wpłynie na radykalną poprawę sprzedaży tego modelu.