Szukający mocnego auta segmentu A do tej pory skłaniali się głównie w kierunku Abartha 500. Na polskim rynku włoskiemu supermini przybył właśnie nieoczekiwany konkurent – Renault Twingo GT.
Renault Twingo GT
Chociaż – na pierwszy rzut oka – samochód zdaje się chodzić w zupełnie innej lidze, Włosi mogą mieć powody do obaw. Abarth 500 z najsłabszym silnikiem – 1,4 l T-JET o mocy 145 KM – przyspiesza do 100 km/h w 7,8 s i osiąga prędkość maksymalną 210 km/h. Nowe Twingo GT jest od niego zdecydowanie wolniejsze. Sprint do 100 km/h zajmuje mu 9,6 s a prędkościomierz wskazywać może maksymalnie 182 km/h. Mały Francuz ma jednak nad Włochem jedną znaczącą przewagę. Dysponuje – ukochanym przez kierowców z żyłką sportowca – napędem na tylną oś!
Renault Twingo GT
Benzynowy silnik Renault o pojemności 0,9 l (turbodoładowane TCE) osiąga moc 109 KM i maksymalny moment obrotowy 170 Nm. To o 19 KM i aż 35 Nm więcej, niż najmocniejsza z oferowanych do tej pory odmian. Standardowo moc trafia na tylne koła za pośrednictwem pięciostopniowej, ręcznej skrzyni biegów. Za dopłatą w wysokości 6 tys. zł nabywca zdecydować się może na sześciostopniową przekładnię dwusprzęgłową. W takiej konfiguracji na osiągnięcie setki ze startu stojącego czekać trzeba jednak 11,5 s. W stosunku do zwykłego Renault Twingo Francuzi zdecydowali się na modyfikacje zawieszenie (mniejszy prześwit), co poprawić ma precyzję prowadzenia w ciasnych zakrętach.
Renault Twingo GT
Za Renault Twingo GT zapłacić trzeba w polskim salonie od 55 900 zł. Podstawowe wyposażenie obejmuje m.in. zmodyfikowany tylny zderzak z podwójnym zakończeniem układu wydechowego, przyciemnione tylne szyby i 17-calowe obręcze kół ze stopów lekkich. Standardem jest również materiałowa tapicerka ze skórzanymi wstawkami i aluminiowe nakładki pedałów.