Skoda chce wykorzystać zbliżający się salon motoryzacyjny we Frankfurcie do przypomnienia swojej rajdowej historii. Oprócz nowej Skody Scala w wersji Monte Carlo, w Niemczech zobaczymy również ”usportowioną” odmianę Skody Kamiq.
Skoda Kamiq Monte Carlo
Oprócz charakterystycznych dzielonych reflektorów FULL LED, Skodę Kamiq Monte Carlo poznamy m.in. po czarnych wstawkach na karoserii. Obejmują one: lakierowaną ramkę grilla, elementy stylistyczne zderzaków, osłony lusterek bocznych, relingi dachowe, progi boczne, dyfuzor i centralnie umieszczony napis Skoda na pokrywie bagażnika.
Wyróżnikiem odmiany Monte Carlo są również 17-calowe obręcze kół ze stopów lekkich ze specjalnym wzorem, dodatkowo przyciemnione szyby (pakiet SUNSET) oraz panoramiczne okno dachowe.
Skoda Kamiq Monte Carlo
W kabinie czekają na nas m.in. sportowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami oraz regulacją wysokości wykonane są w charakterystycznej czerwono-czarnej kolorystyce MONTE CARLO. Standard obejmuje też: wielofunkcyjną sportową kierownicę pokrytą perforowaną skórą z czerwonymi ozdobnymi szwami, chromowane wykończenia nawiewów powietrza, ozdobne nakładki na pedały oraz - typową dla usportowionych modeli - czarną podsufitkę.
Skoda Kamiq Monte Carlo
Warto przypomnieć, że pierwsze Skody z serii Monte Carlo trafiły na rynek już w – uwaga – 1936 roku! Dla uczczenia sportowych osiągnięć firma z Mlada Boleslav wprowadziła wówczas na rynek, limitowaną do 70 egzemplarzy, serię Skody Popular Monte Carlo. Marka wróciła do historycznej nazwy po 75 latach, gdy w 2011 roku w cennikach pojawiła się Skoda Fabia Monte Carlo.
Od tego czasu modele noszące nazwę dzielnicy Księstwa Monako cyklicznie goszczą w salonach czeskiego producenta. Warto jednak mieć świadomość, że oznaczenie Monte Carlo odwołuje się dziś wyłącznie do pakietu stylistycznego i nie ma nic wspólnego z jednostką napędową.