SsangYong Rexton I FL2 2.0 DTR 155 KM
SsangYong Rexton
Na wstępie wypada zaznaczyć, że niezależnie od modelu (no może poza Rextonem), pojazdy Ssang Yonga nie są kierowane do tych kierowców, którzy oczekują dobrych osiągów i pewnego prowadzenia. Nowoczesny design może nieco mylić wielbicieli pojazdów typu SUV, które najlepiej czują się na asfaltowych drogach. W przypadku aut Ssang Yonga jest inaczej. Pod nowoczesną sylwetką kryje się bowiem dość toporna, ale za to bardzo odporna na uszkodzenia technika Mercedesa (silniki, skrzynie biegów, napędy).
Model Rexton ma szlachetne korzenie. Samochód zbudowany został w oparciu o podzespoły klasy M Mercedesa. Wszystkie dostępne w tym modelu jednostki napędowe wytwarzane są na niemieckiej licencji. Auto dostępne jest na rynku od 2001 roku. W 2006 roku Rextona poddano gruntownemu liftingowi (auta wyprodukowane po tej dacie często określane są mianem drugiej generacji). Auto jest bezpośrednim następcą znanego w Polsce modelu Musso, który przez długi czas oferowany był pod marką Daewoo.
Co ważne, Rexton cieszy się bardzo dobrą opinią pod względem niezawodności. Samochody nie są trapione przez awarie, co więcej świetnie radzą sobie w terenie. Czasami pojawiają się jedynie stuki w zawieszeniu (polskich dróg nie wytrzymują nawet terenówki). Bywają też problemy z instalacją elektryczną – bez powodu potrafi zapalić się kontrolka „check engine”, serwisy mają problemy z diagnozowaniem przyczyn. Z racji na nie najlepszy wizerunek Daewoo, z jakim firma współpracowała przez szereg lat samochody dotyka stosunkowo duża utrata wartości. Dzięki za wszystko i temu, za niewielkie pieniądze można kupić solidne i całkiem nieźle wyposażone auto, które nie boi się nawet trudnego terenu.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2015-01-10