Suzuki zaprezentowało Jimny w wersji pięciodrzwiowej. Powodów do wielkiej radości jednak nie ma, samochód nie trafi do europejskich salonów.
Suzuki Jimny z pięciodrzwiowym nadwoziem
Suzuki Jimny to wśród fanów offroadu to prawdziwa legenda. Niestety, obecna generacja tego modelu w Europie od początku ma pod górkę.
Premiera tego samochodu miała miejsce w 2018 roku. Auto od początku stało się przebojem, np. w Polsce już w styczniu 2019 zarezerwowano wszystkie samochody, które miały trafić na nasz rynek aż do końca 2020 roku.
Suzuki Jimny z pięciodrzwiowym nadwoziem
Klienci wiedzieli co robią - małe, zwinne Jimny było napędzane wolnossącym silnikiem 1.5 o mocy 102 KM. Paliło niewiele, ale nie miało szans spełnić zaostrzanych norm emisji spalin, preferujących duże i ciężkie hybrydy plug-in, a w ostateczności spalinowe silniki turbo.
Z tego powodu w 2020 roku Suzuki ogłosiło zakończenie sprzedaży Jimny w Europie, przynajmniej jako auta osobowego. Japończycy wpadli bowiem na sposób, który umożliwił im ominięcie przepisów. Usunęli z auta tylną kanapę, za przednimi fotelami wstawili kratę i w ten sposób Jimny stało się ciężarówką homologowaną w kategorii N1. Głupie są te przepisy...
Suzuki Jimny z pięciodrzwiowym nadwoziem
Poza Europą nie ma aż tak wielkiego zacięcia do zwalczania samochodów spalinowych. Stąd na salonie samochodowym w indyjskim Delhi Suzuki pokazało Jimny w wersji pięciodrzwiowej. Samochód zyskał nie tylko dodatkową parę drzwi, ale również większy rozstaw osi. W Europie Jimny ma 355 albo 365 cm długości przy rozstawie osi 225 cm. Wersja pięciodrzwiowa ma rozstaw osi wynoszący 259 cm, a więc o 34 cm większy. Z kolei długość nadwozia to 398,5 cm, dokładnie tyle, by zmieścić się w limicie 4 metrów, wówczas w Indiach samochody są obłożone mniejszymi podatkami.
Co ciekawe, chociaż Suzuki Jimny w wersji trzydrzwiowej jest produkowane wyłącznie w Indiach, to nie jest oferowana w tym kraju. Z wersją pięciodrzwiową będzie już jednak inaczej, pojawi się w hinduskich salonach.
Źródłem mocy pięciodrzwiowego Jimny jest ten sam silnik 1.5 o mocy 102 KM, który napędza wersję trzydrzwiową. Auto nie pojawi się więc w Europie, będzie je można natomiast kupić na na rynkach Afryki i Ameryki Łacińskiej.