Na kilka tygodni przed rozpoczęciem salonu we Frankfurcie Volvo zafundowało lifting niemal całej swojej gamie modelowej.
Okazuje się jednak, że nowości jest o wiele więcej, niż wydaje się to na pierwszy rzut oka. Najważniejsze kryją się bowiem pod maską.
Samochody otrzymały zupełnie nowe, zaprojektowane od podstaw, jednostki napędowe, które – docelowo – zastąpić mają wszystkie silniki, jakie można dziś spotkać w cennikach szwedzkiego producenta. Jak nowe motory radzą sobie w modelach S60 i V60 sprawdzaliśmy na drogach w okolicach Nicei. Co nowego przygotowali dla swoich klientów szwedzcy inżynierowie?
Dla ortodoksyjnych fanów marki nie mamy dobrych wiadomości. Debiut nowych jednostek oznacza dla Volvo koniec ery silników pięciocylindrowych. Schedę po nich przejmują teraz motory czterocylindrowe, które – niezależnie czy mamy do czynienia z jednostką benzynową czy wysokoprężną – mają pojemność dwóch litrów.
Chociaż konstrukcje silnika benzynowego i wysokoprężnego różnią się dość istotnie, Szwedom udało się zachować niemal identyczną architekturę. Dzięki dużej unifikacji części obniży się koszt produkcji, a przyszli nabywcy nie będą mieć w przyszłości problemów z dostępem do części zamiennych.
Warto podkreślić, że nowe jednostki napędowe to całkowicie szwedzkie konstrukcje. Wszystkie wykonane są z aluminium, mają szesnastozaworowe głowice i wyposażone są w bezpośredni wtrysk paliwa oraz turbodoładowanie (w przypadku najmocniejszej odmiany T6 – również kompresor). W przypadku jednostek benzynowych nowością jest np. zastosowanie elektrycznej pompy cieczy chłodzącej, która włącza się dopiero wówczas, gdy silnik uzyska odpowiednią temperaturę (pozwala to na szybkie rozgrzanie jednostki). W dieslach zastosowano za to dostarczane przez Denso wtryskiwacze, z których każdy wyposażono we własny czujnik ciśnienia (dotychczas montowano tyko jeden czujnik w szynie common rail). Dzięki temu można jeszcze precyzyjniej sterować dawką paliwa.
Nowe jednostki mogą pochwalić się imponującymi osiągami. Benzynowy model oznaczony symbolem T5 legitymuje się mocą 245 KM (przy 5500 obr./min) i rozwija maksymalny moment obrotowy 350 Nm w zakresie od 1500 do 4800 obr./min. Jeszcze większe wrażenie – biorąc pod uwagę pojemności 2,0 l – robi model T6. W tej konfiguracji wspomagany kompresorem i sprężarką silnik dostarcza aż 306 KM (przy 5700 obr./min) i zapewnia maksymalny moment obrotowy 400 Nm (między 2100 a 4500 obr./min).
Wraz z nowymi silnikami w ofercie Volvo debiutują również nowe, automatyczne, ośmiostopniowe skrzynie biegów, które mogą być obsługiwane za pośrednictwem łopatek umieszczonych przy kierownicy. W takiej konfiguracji S60 w wersji T5 przyspiesza do 100 km w 6,4 s – model T6 potrzebuje na to zaledwie 5,9 s. W obu przypadkach prędkość maksymalna to 230 km/h. Producent deklaruje, że w obu przypadkach średnie zużycie paliwa nie przekracza 7 l/100 km. Nam, na krętych górskich drogach w okolicach Nicei auta zużywały o ok. 4 l paliwa więcej.
Na osiągi nie mogą też narzekać zwolennicy silników Diesla. Nowa dwulitrowa jednostka oferuje moc 181 KM dostępną przy 4250 obr./min. Maksymalny moment obrotowy wynosi aż 400 Nm dostępnych w zakresie od 1750 do 2500 obr./min. Niezależnie od zastosowanej skrzyni biegów (ręcznej czy automatycznej) S60 z tym silnikiem przyspiesza do 100 km/h w 7,6 s i rozpędza się do prędkości maksymalnej 225 km/h. W czasie naszych jazd testowych zużycie paliwa – w przypadku krętych i stromych okolic Nicei – wahało się okolicach 8 l/100 km.
W przypadku zmniejszania pojemności przy jednoczesnym podnoszeniu osiągów zawsze pojawiają się pytania dotyczące trwałości nowych jednostek. Specjaliści z Volvo uspokajają, że nowe motory bez trudu pokonać powinny dystans 400 tys. km. W czasie testów wiele jednostek przebyło po 170 tys. km. w ekstremalnych warunkach – prototypy silników pracowały bowiem pod maskami egzemplarzy przygotowywanych przez firmę Polestar do wyścigów samochodów turystycznych. Warto dodać, że nowe jednostki serii VEP (benzynowe) i VED (wysokoprężne) docelowo zastąpić mają w ofercie Volvo aż osiem obecnie oferowanych konstrukcji!