Volkswagen Phaeton, najbardziej luksusowy model w historii niemieckiego koncernu trafił do sprzedaży 20 lat temu, w 2002 roku.
Volkswagen Phaeton I
Samochód ten wprowadzał Volkswagena do segmentu premium, czyli na teren zarezerwowany dotychczas dla Audi. Phaeton nie okazał się wielkim bestsellerem, ale znalazł grono nabywców, którzy przez lata wybierali właśnie ten model. W efekcie Phaeton przetrwał w produkcji aż do 2016 roku, a więc produkowano go przez 14 lat, niezwykle długo, jak na jedną generację. Dziś Volkswagen ujawnił, że gotowa była druga generacja Phaetona, ale w ostatniej chwili podjęto decyzję o zarzuceniu tego projektu.
Volkswagen Phaeton I
Volkswagen Phaeton I miał 5,06 m długości, 1,90 m szerokości i 1,45 m wysokości. Dzięki stonowanej stylizacji samochód starzał się powoli. Wnętrze było luksusowe, wykończone drewnem i skórą, panele wentylacyjne otwierały i zamykały się elektrycznie. O niski poziomi hałasu podczas jazdy dbały m.in. grube szyby z izolacją akustyczną.
Standardowe wyposażenie stanowiło m.in. pneumatyczne zawieszenie. Opcjonalnie samochód był oferowany z rozstawem osi wydłużonym o 12 cm.
Volkswagen Phaeton I
Początkowo bazowym silnikiem Volkswagena Phaeton była benzynowa jednostka 3.2V6 o mocy 241 KM. Na szczycie gamy znajdował się natomiast sześciolitrowy silnik W12 o mocy 420 KM. Ponadto w oferowano wysokoprężny silnik 5.0 V10 TDI, który generował 313 KM i 750 Nm. Silnik W12 i V10 napędzały wszystkie koła, jednostka V6 - koła przednie.
Z biegiem lat gama silnikowa ewoluowała. Pojawiła się jednostka 4.2V8 (2003 rok) i 3.0V6 TDI (2004), który stał się bestsellerem (245 KM). W 2006 roku z gamy zniknął silnik V10, a w 2011 - W12. Z kolei jednostka 3.2V6 została zastąpiona przed 3.6V6 i 3.0V6.
Volkswagen Phaeton II (D2)
W toku produkcji, przez 14 lat, Phaetona przeszedł cztery modernizacje (w latach 2007-2014). Pojawił się system infotainment z ekranem dotykowym, systemy wspomagania kierowców czy adaptacyjny tempomat. W 2010 roku, podczas głównego liftingu zmodyfikowano wygląd przedniej i tylnej części nadwozia.
Zakończenie produkcji Pahetona zbiegło się w czasie z wybuchem afery spalinowej. Przypomnijmy, że we wrześniu 2015 roku ujawniono, że w samochodach Volkswagena instalowano oprogramowanie fałszujące wyniki emisji spalin. W efekcie światowego skandalu niemiecki koncern całkowicie zrewidował swoją strategię, rozpoczynając erę elektryfikacji.
Volkswagen Phaeton II (D2)
Ta decyzja oznaczało m.in. skasowanie premiery Phaetona drugiej generacji (D2). W efekcie praktycznie gotowy samochód nigdy nie trafił do produkcji.
Dopiero teraz Volkswagen ujawnił wygląd Phaetona II. Widać, że nadwozie stanowi rozwinięcie linii pierwszej generacji. Wnętrze jest zaś na wskroś nowoczesne, znajdziemy w nim m.in. dwa ekrany, środkowy jest skierowany w kierunku kierowcy. Niemal identyczny kokpit znajdziemy dziś w Touaregu.
Czy Phaeton II miał szansę na sukces? W Europie zapewne sprzedaż nie byłaby wysoka, ale od lat największym rynkiem Phaetona były Chiny. I tam auto na pewno znalazłoby wielu nabywców.